Do Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Sępólnie Krajeńskim zgłosiła się mieszkanka tej miejscowości i przyniosła wykopany przez jej męża podczas prac ogrodowych granat. Największym zaskoczenie było to, że kobieta przyniosła pocisk w rękach. Strażacy natychmiast poinformowali o tym zdarzeniu Policję.
**Zobacz:
Skandaliczne zachowanie żużlowców Unibaksu**
Funkcjonariusze zabezpieczyli ładunek oraz miejsce jego znalezienia i wezwali na miejsce saperów. Granat pochodzący prawdopodobnie z czasów II wojny światowej, zabezpieczyli saperzy.
źródło: st. sierż.Małgorzata Warsińska
p.o. Oficera Prasowego KPP w Sępólnie Krajeńskim
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?