Do kwietniowego sprawdzianu na koniec nauki w gimnazjum we wspomnianej szkole przystąpiło 170 uczniów. Siedzieli i pisali w jednej sali. Teraz wyszło na jaw, że prawie połowa z nich drugiego dnia - na teście z matematyki i przyrody - ściągała.
Dyrektor OKE w Gdańsku poinformowała, że gdy jej egzaminatorzy sprawdzili test z lipnowskiego Gimnazjum nr 1, okazało się, że 83 ze 170 prac były najpewniej napisane niesamodzielnie. Dyrektor OKE powołała grupę ekspertów. Ci sprawdzili jeszcze raz testy i potwierdzili wcześniejsze podejrzenia.
Szefowa OKE unieważniła wyniki i postanowiła, że 83 zdających przystąpi ponownie do testu w dodatkowym terminie - 9 czerwca.
Hanna Kułak, dyrektor Gimnazjum nr 1, nie chce komentować decyzji Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej. Twierdzi jednak, że kontrola ze strony włocławskiej delegatury Kuratorium Oświaty nie wykazała uchybień proceduralnych. Potwierdza to Małgorzata Ćwikowska, dyrektor włocławskiej delegatury. - W opinii wizytatorki, która zbadała sprawę w Gimnazjum nr 1, wszystkie kwestie proceduralne zostały dotrzymane.
Wyniki trzecioklasiści poznają jeszcze przed końcem roku szkolnego, by mieć możliwość dostania się do wybranych szkół ponadgimnazjalnych.
Dziwne wpisy Jacka Protasiewicz. Wojewoda traci stanowisko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
