Bydgoski Myślęcinek powoli kończy tegoroczny sezon

Zaginiony Świat, w którym znajduje się 60 eksponatów przedstawiających prehistoryczne zwierzęta, będzie czynny tylko do końca października. W tygodniu od godz. 10 do 17, a w weekendy o godzinę dłużej. Jednak grupy zorganizowane będą mogły umawiać się na zwiedzanie także po tym terminie. - W większości dotyczy to wycieczek szkolnych, którym nie jest straszna taka późnojesienna aura - mówi Sandra Tyczyno, rzecznik Leśnego Parku Kultury i Wypoczynku. - Odwiedzają nas także turyści. Gdy pojawi się śnieg, wszystkie ścieżki zostaną odśnieżone.

Również większość atrakcji z Parku Rozrywki jest już niedostępna. Nie można korzystać z dmuchańców, autodromu, kolejki górskiej, rollercoastera i eurobungee. - Systematycznie będziemy zabezpieczać urządzenia przed nadchodzącą zimą - wyjaśnia Tyczyno. - Zostaną osłonięte lub zabrane na zaplecze. Przed ich ponownym uruchomieniem na wiosnę, przejdą badania techniczne.

Zobacz także: Tak karmią w polskich szpitalach [zdjęcia]

Nie jeździ już również ciuchcia kołowa, a Myślęcinek na swojej stronie internetowej będzie na bieżąco informował o kolejnych nieczynnych atrakcjach parku.

- Cały czas działa natomiast pole golfowe, na którym jeszcze w miniony weekend zorganizowano zawody - dodaje Tyczyno. - Również ogrody zoologiczny i botaniczny będą czynne przez cały rok.

Czytaj więcej: Odwrócony dom w Myślęcinku w końcu otwarty! Zobacz, jak prezentuje się od środka [zdjęcia, wideo]

Zimowa przerwa nie dotyczy także Ośrodka Rekreacji Konnej. - Zachęcamy do odwiedzenia stadniny, zwłaszcza jeśli ktoś długo tam nie był - uzupełnia Tyczyno. - Cały kompleks przechodzi remont. Dotyczy on zarówno elewacji, jak i pomieszczeń socjalnych dla pracowników. Mimo tego roboty nie kolidują z pracą ośrodka.

Park powoli myśli już o nadchodzącym sezonie narciarskim. Gdy tylko minusowe temperatury utrzymają się dłużej, rozpocznie się naśnieżanie Stefanowego Stoku. - Mamy nadzieję, że tej zimy aura będzie dla nas łaskawsza, a miłośnicy nart będą mogli u nas poszusować - mówi Tyczyno.

Niewiadomo natomiast, co z lodowiskiem. Na razie LPKiW poszukuje dzierżawcy terenu. Los ślizgawki przesądzi się w najbliższych tygodniach.