Bydgoskie młyny powoli odzyskują utracony blask

Kompleks na Wyspie Młyńskiej zbudowano w latach 1849-1850, a więc budynki liczą sobie już ponad 160 lat. W dodatku działalność gospodarcza zakończyła się w nich w latach 90-tych XX wieku, a od tamtego czasu obiekt przechodził z rąk do rąk.
W dodatku zabytkowe budynki nie były najlepiej zabezpieczone.

Niestety, gołym okiem było widać, że kompleks z roku na rok prezentował się coraz gorzej. Pod koniec 2013 roku właścicielem młynów stało się miasto. Zdaniem polityków Prawa i Sprawiedliwości, prezydent Rafał Bruski zbyt pochopnie podjął decyzję, nie mając konkretnej wizji.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

W ubiegłym roku zakończył się dialog techniczny związany z zagospodarowaniem młynów Rothera. Wyznaczono trzy kierunki zagospodarowania obiektu: stworzenie przestrzeni związanej z promocją wiedzy z zakresu funkcjonowania mózgu, aranżacja ogrodów wody będących centrum innowacyjnej edukacji, ekspozycja rozwoju technik związanej z miastem.

Od kilku miesięcy trwają prace zabezpieczające i budowlano-konserwatorskie w Spichrzu Zbożowym. - To między innymi częściowa wymiana lub wzmocnienie drewnianej konstrukcji dachu, całkowita wymiana poszycia i pokrycia dachu z obróbkami blacharskimi, rynnami i rurami spustowymi - wymienia Marta Stachowiak, rzecznik prezydenta Bydgoszczy.

Do dziś udało się wykonać ok. 80 procent wskazanego w umowie zakresu robót. W złym stanie były też ściany, w tym cokół kamienny. Trzeba było oczyścić ściany, odgrzybić elewację, naprawić lub wymienić konstrukcję drewnianą ścian szkieletowych, następnie je zaimpregnować, wymienić lub uzupełnić ceglane wypełnienie oraz spoinowanie. Potrzebne było też oczyszczenie, uzupełnienie i zabezpieczenie antykorozyjne elementów stalowych na elewacji. W tym wypadku wykonano ok. 50 procent robót elewacji wschodniej i zachodniej. Wzmocniono też ściany zewnętrzne stawiając specjalną drewnianą konstrukcję wewnętrznej ściany szkieletowej.

- Stopień zaawansowania można ogólnie określić na około 70 procent - dodaje rzeczniczka prezydenta. - W tym roku planujemy ogłosić przetarg na wybór wykonawcy oraz rozpocząć roboty budowlane i budowlano-konserwatorskich obejmujących wszystkie obiekty kompleksu młynów Rothera.

W sumie prace związane z młynami Rothera mają pochłonąć aż kilkadziesiąt milionów złotych. - W wieloletniej prognozie finansowej miasta zabezpieczono środki w wysokości ponad 58 milionów złotych - wyjaśnia Marta Stachowiak.

Kwota zapisana na ten rok to prawie 10,6 mln zł; na 2018 rok - 21 milionów oraz na 2019 rok niemal 25 mln zł.
Jest szansa, że uda się uzyskać dofinansowanie na ten cel. - Zadanie zostało rekomendowane przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego do Kontraktu Terytorialnego. Daje nam to uprzywilejowaną pozycję w sytuacji, gdy będziemy wnioskować o pieniądze z programów unijnych - dodaje Marta Stachowiak.