Cezar ma sześć lat i jest czekoladowym labradorem. Razem w właścicielami mieszka w Bydgoszczy. Do maja zeszłego roku był zdrowym, pełnym energii czworonogiem. Kłopoty zaczęły się, gdy uczuliła go obroża na kleszcze. - Zrobiły się pod nią rany, które niemiłosiernie go swędziały - opisują jego właściciele. - W efekcie namnożyła się bakteria ciężka do zwalczenia w Polsce, ponieważ antybiotyk, na który jest wrażliwa, w naszym kraju jest niedostępny.
Psiak miał już podawane sterydy, które podniosły poziom kreatyniny i mocznika. Weterynarze wykonali testy Cushinga, badania USG, a próbki zmian zostały wysłane do niemieckiego laboratorium. W tej chwili całe ciało Cezara pokryte jest pęcherzami, które wysychają, bolą i uniemożliwiają mu normalne funkcjonowanie. Najgorsze są noce. - Zaczęły robić się ropnie w uszach - dodają jego właściciele. - Drapie się do krwi.
Labrador przyjął całą serię drogich leków. Niestety kuracje nie przynoszą znaczącej poprawy. Musi być też kąpany w specjalnych szamponach. Koszty leczenia rosną, a wciąż nie znaleziono skutecznego sposobu na pozbycie się bakterii z organizmu psiaka. Dlatego właściciele założyli zbiórkę na portalu zrzutka.pl.
Liczy się każda złotówka, dzięki której uda się postawić dobrą diagnozę i przezwyciężyć chorobę.
Dwa razy więcej fotoradarów na polskich drogach. Zobacz wideo!
.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?