Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

„Dar serca” dla chorych dzieci ze szpitala Jurasza. W gminie Kcynia trwa akcja charytatywna

Maja Stankiewicz
Anna Knasinska z Sipior jest koordynatorem akcji.
Anna Knasinska z Sipior jest koordynatorem akcji. Maja Stankiewicz
Stowarzyszenie na rzecz Rozwoju wsi Sipiory i Studzienki „Sąsiedzi” działa w gminie Kcynia dziewiąty rok. Na koncie ma wiele inicjatyw. Kolejną akcję właśnie rozpoczyna. Tak jak gros poprzednich adresowana jest ona do chorych dzieci.

Jedną z inicjatyw „Sąsiadów” są cykliczne akcje na rzecz małych pacjentów Kliniki Pediatrii, Hematologii i Onkologii Szpitala Uniwersyteckiego im. Jurasza w Bydgoszczy. Panie ze stowarzyszenia są tam częstymi gośćmi, a zwłaszcza szefowa Anna Knasinska.

Drzwi wciąż otwarte

- Mam nadzieję, że nie wywiesicie na drzwiach karteczki, żeby Knasinskiej już nie wpuszczać - żartowała w grudniu pani Anna rozpakowując w szpitalnej świetlicy kolejne paczki z podarkami. Towarzyszyliśmy jej potem z aparatem, gdy wraz z innymi paniami kolędowała po pokojach chorych dzieci z kartonem pełnym zabawek. Ale „Sąsiedzi” rozpoczynają właśnie kolejną akcję na rzecz małych pacjentów szpitala uniwersyteckiego w Bydgoszczy pt. „Dar serca”. Przyłącz się i ty - apelują. Anna Knasinska jak zawsze koordynuje całością.

Co się przyda najbardziej?

- Potrzebne są artykuły szkolne, bielizna dziecięca, piżamy, artykuły chemiczne i kosmetyczne m.in. pampersy, chusteczki, szampony dla dzieci, płyny, też czajniki elektryczne - czytamy na plakatach.

Zbiórka potrwa do końca marca. Dary odbierane są w wyznaczonych punktach. Jest ich kilka. To szkoła w Sipiorach i parafia w tej wsi, Zespół Szkół Ogólnokształcących w Kcyni, a także salon kosmetyczny Doroty Okraszewskiej w Nakle.

Anna Knasinska potrafi porwać innych do działania. Jej apele trafiają na podatny grunt. W poprzedniej akcji udział wzięli nie tylko mieszkańcy gminy Kcynia, czy powiatu nakielskiego. Także województw mazowieckiego i podlaskiego. Ba, przychodziły też paczki z zagranicy. Organizatorzy wierzą, że i teraz będzie podobnie.

Stowarzyszenie spełnia też marzenia. Mała Hania po przeszczepie nie chciała wstać z łóżka. Na zachęty odpowiadała niezmiennie: Nie, bo nie mam wózka dla lalek.

- Zatelefonowałam do pani Ani i spytałam, czy w tej górze prezentów nie ma może wózka dla lalek. Odpowiedziała „Nie” i odłożyła słuchawkę. Za pół godziny zadzwoniła, że jest w drodze do hurtowni. Godzinę później dostałam zdjęcie wózka z wyposażeniem i lalką - opowiadała nam Ewa Konarska -Koźlak, nauczyciel Zespołu Szkół nr 33 w Bydgoszczy dla dzieci przewlekle chorych (szkoła przyszpitalna). Hania wstała i szczęśliwie opuściła szpital.

Info z Polski - 15.02.2018

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: „Dar serca” dla chorych dzieci ze szpitala Jurasza. W gminie Kcynia trwa akcja charytatywna - Nakło nad Notecią Nasze Miasto

Wróć na naklonadnotecia.naszemiasto.pl Nasze Miasto