Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Hyundai bliżej tramwajów, bo KIO odrzuciła odwołanie Pesy. Co teraz zrobi bydgoska firma?

Redakcja
Tramwaje Warszawskie
KIO odrzuciła w całości drugie odwołanie Pesy, producenta pojazdów szynowych z Bydgoszczy, w sprawie przetargu na dostawę 213 tramwajów dla stolicy, co może przybliżyć moment, gdy ich produkcją zajmie się koreański Hyundai. Jednak Pesa nie poddaje się, na razie czeka na uzasadnienie decyzji krajowej izby.

Podobnie, jak 27 marca, tak i teraz Krajowa Izba Odwoławcza uznała, że jest jednak sprawa, która wymaga dodatkowych wyjaśnień między zamawiającym, a zwycięzcą przetargu.

Chodzi o sprawy podatkowe.

- Hyundai nie wykazał, że nie ma zaległości podatkowych - przypomina Maciej Grześkowiak, rzecznik Pesy.

- Mamy tylko uzupełnić jeden dokument dotyczący właśnie spraw podatkowych - odpowiada Marcin Jędryczka, przedstawiciel Hyudaia na Polskę. - To logiczne, że KIO odrzuciła kolejne odwołanie Pesy, skoro były w nim zarzuty podobne, jak w pierwszym, które już wcześniej zostały przez izbę oddalone. Ta decyzja przybliża nas do momentu podpisania umowy z Tramwajami Warszawskimi i rozpoczęcia produkcji.

Jędryczka ma na myśli m.in. zarzuty odwołania dotyczące ceny i czasu realizacji kontraktu.

- Postanowienie nie zostało doręczone stronom, nie znamy zatem uzasadnienia i odniesiemy się do niego po zapoznaniu się z argumentami KIO - komentuje Maciej Grześkowiak, rzecznik Pesy. - Wtedy też podejmiemy decyzje co do dalszych działań. Chciałbym raz jeszcze podkreślić, że odwołanie miało związek z naszymi wątpliwościami dotyczącymi oferty Hyundai – firma ta w czasie postępowania przedstawiła wiele dokumentów i danych, które te wątpliwości jeszcze wzmocniły. Tramwaje Warszawskie to od lat nasz klient i jesteśmy przekonani, że nasza współpraca będzie się dalej dobrze układała.

Pesa nie potwierdza i nie zaprzecza, że sprawa znajdzie finał w sądzie.

- Odwołanie Pesy, która złożyła ofertę przekraczającą nasz budżet o około pół miliarda złotych, zostało uznane przez KIO w większości za niezasadne - mówi Maciej Dutkiewicz, rzecznik prasowy Tramwajów Warszawskich. - Wykonawca, który złożył najkorzystniejszą ofertę, Hyundai Rotem Company, został zobowiązany do złożenia jeszcze bardziej szczegółowej informacji czy spełnia wymogi związane z prawem podatkowym w Polsce. Pozostałe zarzuty zostały oddalone. Wyrok w KIO przybliża nas do momentu, gdy będziemy mogli podpisać umowę z Hyundaiem. Odwołania Pesy miały na celu na celu wydłużenie procedury.
W lutym br. spółka Tramwaje Warszawskie rozstrzygnęła przetarg na dostawę 213 tramwajów dla stolicy.

Wygrał koreański Hyundai Rotem, bo tylko jego oferta zmieściła się w budżecie miasta. Hyundai zaproponował, że zbuduje je za 1 mld 852 mln zł netto.

W postępowaniu przetargowym wpłynęły także inne oferty. Propozycja konsorcjum Stadler Polska i Solaris Tram roku została odrzucona z uwagi na zaproponowane terminy niezgodne z wymaganiami.

Natomiast oferta bydgoskiej Pesy przekroczyła kwotę zaplanowaną na zakup pojazdów. Bydgoska firma zaproponowała 2,305 mld zł. Pesa po przegranym przetargu odwołała się do KIO zarzucając konkurentowi m.in., że zaproponował rażąco niską cenę oraz iż nie jest w stanie dotrzymać terminu wykonania umowy. Jednak te argumenty nie przekonały Krajowej Izby Odwoławczej.

Podpisanie umowy jest możliwe po ostatecznym zakończeniu sprawy przed KIO. Równolegle stronom przysługuje prawo odwołania się do sądu.

Emerytury dla matek. Sprawdź, o co w tym chodzi!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto