O powiększeniu żużlowej ekstraligi mówiło się od połowy minionego sezonu. W przyszłym roku z elity nie miała spaść żadna drużyna, a jedynie ostatnia miała jeździć w barażu z trzecią drużyną I ligi. Dwie pierwsze miały od razu awansować. Takie rozwiązanie uchroniłoby klubowe budżety. Prezesi nie musieliby płacić wielkich sum żużlowcom, gdyby wiedzieli, że nie grozi im spadek.
Inaczej miał też wyglądać system play-off. W nim miały startować tylko cztery drużyny. Na to nie zgodziła się jednak Telewizja Polska, która posiada prawa do transmitowania żużla na swojej antenie. Przegłosowano zatem regulamin, w którym zrezygnowano z pomysłu powiększenia ekstraligi. Zatwierdzono jedynie dolny i górny KSM (kalkulowana średnia meczowa) oraz obowiązek wystawienia w składzie minimum trzech Polaków, w tym dwóch młodzieżowców.
Jak się okazuje, w 2012 roku może jednak jeździć w najwyższej klasie rozgrywkowej 10 drużyn. W sobotę obradował Zarząd Główny PZMot. Działacze są za powiększeniem. Nie ma jednak jeszcze oficjalnej informacji. Ta ma się pojawić w tym tygodniu. To jednak nie koniec zmian. Nowością ma być także sposób kontraktowania zawodników z cyklu Grand Prix. W zespole mógłby występować tylko jeden taki żużlowiec. Ma to spowodować, że najlepsi jeźdźcy obniżą swoje wymagania finansowe, by znaleźć pracodawcę w ekstralidze. Zwiększona ma być także liczba Polaków w składzie drużyny. W meczu musiałoby być ich czterech (dwóch młodzieżowców).
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?