Miesięcznie nawet 3 tys. komunii udziela szpitalny kapelan. Rabin czy też mułła nie miałby zakazu wejścia do placówki, jednak na zatrudnienie nie ma co liczyć.
- Posługa kapelana w szpitalu jest bardzo potrzebna. Jednak nie tylko o sakrament chodzi, ale też zwykła rozmowę - wyjaśnia ks. Leszek Chudziński, kapelan w szpitalu im. Biziela.
Nic mu też nie wiadomo o proteście osoby bliskiej jednej z pacjentek przeciwko duchownemu, który sprzedawał cegiełki. - Mogłem uprzedzić kapelana - opowiada brat Hieronim. - Od 18 lat jestem wolontariuszem. W wolnym czasie chodzę do ludzi, do szpitali ze wsparciem. Modlimy się. Opowiadam też o dramatach na innych kontynentach. Pacjenci inaczej też wtedy znoszą swoją chorobę. Teraz po raz piętnasty organizujemy wsparcie dla misji. Tym razem dla ojca Mieczysława Ropińskiego w Paragwaju. Będzie loteria fantowa. Jedną z form pomocy jest również zbieranie cegiełek po 5 i 10 zł. Rozprowadzam je pośród osób chętnych i życzliwych naszej pracy. Mam nadzieję, że ta sytuacja nie wpłynie na jej obraz.
Marta Kowalska poskarżyła się w wydziale organizacji, marketingu i kontrolingu szpitala im. Biziela. - Ta pani nie złożyła oficjalnej skargi. Bez niej dyrekcja nie może się zająć tym problemem. Jednak gdy temat podejmie ,,Express", dyrekcja przyjrzy się tej sprawie - tłumaczy Kamila Wiecińska, rzeczniczka prasowa szpitala.
Jak się okazuje, w Bizielu zatrudniony jest jeden duchowny, dwóch natomiast w Juraszu. Wspiera ich jeszcze jeden, ale bez etatu. W szpitalach pojawiają się też duchowni wolontariusze.
- Nie mogę powiedzieć, ile zarabiają zatrudnieni księża - twierdzi Kamila Wiecińska.
Zapewnia, że dyrekcja szpitali uniwersyteckich nie miałaby nic przeciw odwiedzinom chorych przez duchownych innego wyznania.
- Zatrudnianie ich na etat nie miałoby dużego sensu, no bo przecież większość chorych jest katolikami - zapewnia rzecznik szpitala.
Tymczasem bez zaproszenia w szpitalu pojawiają się czasem przedstawiciele różnych branż.
- Wyprosiłem już raz akwizytora kosmetyków, a także ubezpieczyciela. Słyszałem o handlarzu nożami. Ale może był to żart - opowiada jeden z pracowników szpitala.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?