Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kontroler uderzył pasażera we Włocławku

Spoza miasta
Spoza miasta
Pan Wiesław Górzycki po kłótni z kontrolerem został zabrany do szpitala.

W niedzielny poranek pan Wiesław z żoną i znajomą jechali na pchli targ. Koleżanka żony miała bilet na piętnaście minut jazdy, przekroczyła ten czas, więc kontroler chciał wypisać jej mandat. Do tego momentu zarówno kontroler, jak i pan Wiesław przedstawiają taką samą wersję zdarzenia. Potem ich relacje różnią się diametralnie.

Kontroler utrzymuje, że to ten starszy, schorowany mężczyzna go zaatakował. Pan Wiesław mówi, że nawet nie spodziewał się, że może zostać tak brutalnie potraktowany. - To stało się nagle, kontroler z główki uderzył mnie prosto w nos, gdy grzecznie zwróciłem mu uwagę, że nie powinien wypisywać mandatu koleżance żony, nie mogłem zatamować krwi - opowiada pan Wiesław.

Tę wersję potwierdzają policjanci. W notce z zajścia mowa o tym, że kontroler zaatakował starszego człowieka.

- Nic mi na ten temat nie wiadomo - mówi Krystyna Urbaniak, główna księgowa Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji we Włocławku. - Jeśli rzeczywiście doszło do takiego zdarzenia, poszkodowany powinien się do nas jak najszybciej zgłosić. Będziemy musieli sprawę wyjaśnić.

Obecnie kontrole biletów w autobusach komunikacji miejskiej prowadzi jedna firma - "Wendo". Jej prezes Andrzej Borkowski o zdarzeniu został już poinformowany. - Nie było mnie na miejscu, więc nie wiem, co się rzeczywiście tam wydarzyło - mówi Borkowski.

Czy kontrolerowi mogły puścić nerwy? Prezes zapewnia, że każdy kandydat na to stanowisko przechodzi kurs i zdaje egzamin przed komisją MPK. Dlatego, jak mówi, wydaje mu się nieprawdopodobne, by ktoś z jego pracowników stracił nad sobą panowanie do tego stopnia.

Borkowski niechętnie mówi o tym, co jego firma robi, by szkolić kontrolerów i przygotowywać ich do zachowania zimnej krwi w każdej sytuacji. Dużo natomiast opowiada o zachowaniu pasażerów. O ich napastliwości, ciągłych pretensjach....
W "Wendo" nie udało nam się uzyskać konkretnej odpowiedzi, czy zostanie przeprowadzone wewnętrzne śledztwo w tej sprawie i ewentualnie wyciągnięte jakieś konsekwencje.

- Poszkodowany może złożyć wniosek do sądu sam, lub za naszym pośrednictwem- wyjaśnia mł. asp. Krzysztof Jastrzębski, po rzecznika prasowego Komendy Miejskiej Policji we Włocławku.

Pan Wiesław zapewnia, że na pewno będzie dochodził swoich praw. - Nie mogę przecież pozwolić, żeby bezpodstawnie znieważano starszego, chorego na Parkinsona człowieka - przekonuje.

źródło: Kontroler sprawdzający bilety w autobusie MPK uderzył pasażera?

Zobacz też:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto