Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kradł w Bydgoszczy i Toruniu, wpadł w Ostródzie. Grozi mu nawet 15 lat więzienia [wideo]

TW
- Podczas ostatniej rozmowy z toruńskimi policjantami przyznał, że postanowił wyjechać z naszego województwa, bo tutaj był za bardzo rozpoznawalny i nie mógł już swobodnie działać - opowiada mł. asp. Wojciech Chrostowski z toruńskiej policji.
- Podczas ostatniej rozmowy z toruńskimi policjantami przyznał, że postanowił wyjechać z naszego województwa, bo tutaj był za bardzo rozpoznawalny i nie mógł już swobodnie działać - opowiada mł. asp. Wojciech Chrostowski z toruńskiej policji. KMP Toruń
Policjanci zatrzymali w Ostródzie 33-latka, który kradł portfele oraz torebki. Do podobnych zdarzeń doszło na terenie Torunia i Bydgoszczy.

Teraz mężczyźnie grozi do 15 lat więzienia. Dwa tygodnie temu do komisariatu w Ostródzie wpłynęło zgłoszenie od kobiety, która poinformowała o kradzieży z jej torebki portfela wraz z pieniędzmi i dokumentami. Podobne osoby zaczęły się zgłaszać do ostródzkiej komendy w ciągu kilku następnych dni. Okazało się, że za przestępstwami stoi 33-letni mieszkaniec Torunia.

Mężczyzna tylko w ostródzkiej komendzie usłyszał w sumie 5 zarzutów. Natomiast na terenie Bydgoszczy 33-latek dokonał 5 przestępstw. Do pierwszego z nich doszło w grudniu ubiegłego roku. 33-latek wszedł wówczas do recepcji jednego z hoteli i z zaplecza ukradł pieniądze z kasetki. Kolejnych 4 kradzieży dokonał w lipcu br.

W Toruniu 33-latek usłyszał kolejne 4 zarzuty. Okazało się, że w lipcu przestępca ukradł dwa rowery przypięte zabezpieczeniami przy - ul. Rusa oraz ul. Polnej. W jednym z nich złodziej wyrwał z ziemi stojak na rowery i tym sposobem pozbył się metalowego zapięcia. W sierpniu 33-latek wszedł na zaplecze restauracji na Bydgoskim Przedmieściu i ukradł stamtąd dokumenty należące do pracownicy. Kilka dni później dokonał kradzieży na zapleczu jednej z firm przy ul. Batorego i ukradł stamtąd metalową kasetkę z pieniędzmi.

Elif 97. Arzu mówi Melek o śmierci [STRESZCZENIE, ONLINE]

33-latek tylko w tym roku już dwukrotnie stawał przed obliczem organów ścigania. Kolejne zarzuty mężczyzna usłyszał w lipcu tego roku. Dotyczyły one m.in. kradzieży pieniędzy z lokali. Pierwsze takie zgłoszenie dotyczyło przywłaszczenia pieniędzy z zaplecza jednego z salonów kosmetycznych przy ul. Żwirki i Wigury. Mężczyzna na początku maja w jednym z lokali gastronomicznych przy ul. Ligi Polskiej ukradł pieniądze z kasy. Z kolei w połowie maja z zaplecza sklepu spożywczego przy ul. Gagarina ukradł portfel. 33-letniemu recydywiście może grozić do 15 lat pozbawienia wolności. Aktualnie przebywa w więzieniu, gdzie spędzi najbliższe miesiące za dokonanie poprzednich kradzieży.

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto