- W rozporządzeniu tym jest informacja, że w ramach zajęć szkolnych prowadzone będą zajęcia z religii, ale poza tzw. ramówką, czyli jako zajęcia dodatkowe, jak np. lekcje języka ojczystego dla mniejszości narodowych - zauważa biskup Marek Mendyk z Legnicy, przewodniczący Komisji Episkopatu ds. Wychowania. - To oznacza, że odpowiedzialność finansową za realizację tych zajęć przenosi się na samorządy. Ustawa o systemie oświaty określa, że szkoła publiczna ma obowiązek zapewnić bezpłatne nauczanie w zakresie ramowych planów nauczania.
Zobacz koniecznie: Jedna osoba ranna na Saperów (ZDJĘCIA)
Hierarcha podkreśla, że Kościół już ma sygnały od wójtów i burmistrzów, że mogą być kłopoty, bo wielu gmin na finansowanie lekcji religii nie będzie stać. Wtedy katecheci stracą pracę. W samym tylko Wrocławiu to aż 268 etatów. - Mamy już ubiegłoroczne doświadczenia, gdy niektóre samorządy nie znalazły pieniędzy na zajęcia z religii w przedszkolach - dodaje bp Mendyk.
Czy jesteś za tym, aby zajęcia religii były traktowane jako dodatkowe? Czekamy na komentarze
Więcej na ten temat w dzisiejszej Gazecie Wrocławskiej
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?