Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lubię mocne wyzwania

Marek Fabiszewski
Jak to się stało, że w tak szybkim czasie został Pan trener Arki Gdynia?Takie rzeczy dzieją się zazwyczaj błyskawicznie i przeważnie rządzi tym duży przypadek.

Jak to się stało, że w tak szybkim czasie został Pan trener Arki Gdynia?

Takie rzeczy dzieją się zazwyczaj błyskawicznie i przeważnie rządzi tym duży przypadek. Gdybym nie wybrał się na Zawiszę na mecz Polska - Grecja, pewnie nigdy nie zostałbym trenerem Arki, bo nikt w Gdyni nie pokojarzyłby, że wróciłem z Niemiec, że jestem wolny. Przypadkiem spotkałem Andrzeja Czyżniewskiego, dyrektora sportowego Arki. I tak od słowa do słowa... wymieniliśmy się numerami telefonów. To dla mnie pierwszy polski klub. Podpisałem kontrakt na dwa lata.

Posada trenera w ekstraklasie, to jak siedzenie na beczce z prochem. A Pan na dzień dobry gra z mistrzem Polski, Wisłą...

...a potem w Lubinie z Zagłębiem. Ale ja lubię mocne wyzwania, wcale ich nie unikam. Zdaję sobie sprawę, że zespół po trzech porażkach jest zdołowany. Chcę jak najszybciej poznać każdego piłkarza, porozmawiać. Właśnie jedziemy (godz. 17.00 w czwartek - przyp. Fa) poza Gdynię odciąć się troszkę od świata,potrzebujemy teraz spokoju. To 25 minut drogi od stadionu, na mecz dojedziemy w piątek prosto ze zgrupowania.

Trener z prosto z Bundesligi, czyli Arki wzmocni się
niemieckimi piłkarzami?

Nie zastanaweiałem się jeszcze nad tym, ale nie sądzę, aby Arka mogła konkurować finansowo z niemieckimi klubami. Jeśli ktoś chciałby tu przyjść grać, to może tylko ze względu na moje niemieckie referencje?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Lubię mocne wyzwania - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto