O Marysi Narkiewicz i jej chorobie pisaliśmy w miniony piątek. Wzruszył Was los 6-latki walczącej z rakiem. Ten usadowił się pod okiem dziewczynki. Pół roku temu o tym się dowiedziała. Samotna mama walczy o życie i zdrowie córki. Na wsparcie taty nie mają co liczyć.
Po naszym artykule w ciągu zaledwie kilku godzin prawie tysiąc osób na Facebooku udostępniło tekst o chorej dziewczynce. Bardzo szybko pojawiły się też komentarze i słowa pocieszenia.
Basia napisała: - Marysiu, nie poddawaj się, trzymam kciuki. Pozdrawiam Cię z całego serca. Pa.
Marcin i Sabina**: - Bidulka. Życzymy dużo zdrówka i wytrzymałości.
Trudne pytanie
Bożena też napisała: - Wiele razy zadaję sobie pytanie, co takie dzieci zawiniły, żeby tak cierpieć? Na to pytanie nikt nie umie odpowiedzieć. Mama Marysi, Ewelina, zadaje sobie jeszcze jedno pytanie: - Czy kiedyś wyprowadzimy się z mieszkania, w którym teraz jesteśmy? Mama i córka wynajmują mieszkanie. Jest im ciężko. Ewelina, żeby opiekować się Marysią, musiała zrezygnować z pracy.
- W sumie mamy 1350 złotych miesięcznie, a za samo mieszkanie płacimy 1200 - przyznaje bezrobotna kobieta. - Na lekarstwa, maści i opatrunki wydaję co miesiąc około 800 złotych.
Są pod kreską, ale fundacja im pomaga. Właściciel mieszkania tak samo, ale one obie wiedzą, że lepiej byłoby, gdyby mieszkały u siebie. - Od maja żyjemy w dwóch miejscach, między domem a szpitalem. Wolałybyśmy po powrotach z leczenia wracać do siebie. Na razie nie mam szans na kredyt mieszkaniowy - przyznaje Ewelina.
Jest jednak szansa na inne rozwiązanie. Może gmina przyznać mieszkanie. Teraz miasto nie przyjmuje wniosków mieszkaniowych, ale nic straconego. - Pani Ewelina może złożyć wniosek w nowym okresie, czyli od stycznia - informuje Magdalena Marszałek, rzecznik Administracji Domów Miejskich. I samotna mama tak zamierza zrobić.
Kawałek nieba
Ludzie dobrej woli mogą wpłacać dowolne kwoty na konto Fundacji Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym „Kawałek Nieba”, Bank Zachodni WBK 31 1090 2835 0000 0001 2173 1374, koniecznie z dopiskiem 358, pomoc dla Marysi Narkiewicz.
Losy Marysi Narkiewicz można śledzić też na Facebooku. Wystarczy wejść na profil „Marysia i mięsak”. **
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?