Dlatego też, by uchronić swoje dane osobowe, a zarazem uciec przed abonentem RTV, zastanawiają się, czy nie wypowiedzieć umowy swojej kablówce czy platformie satelitarnej.
- Co prawda nasza umowa z kablówką kończy się dopiero w listopadzie 2018 roku, ale z mężem mocno rozważamy, czy jak najszybciej jej nie wypowiedzieć. Uważamy, że znowelizowana ustawa abonamentowa jest niezgodna z prawem. Wiemy, że za zerwanie umowy przed terminem kablówka ma prawo potrącić karę umowną. Słyszeliśmy, że nie jest ona mała, bo wynosi kilkaset złotych, w zależności od umowy. Czy możemy się powołać na zmianę przepisów i rozstać z operatorem bez płacenia wspomnianej kary - dopytuje pani Aleksandra, Czytelniczka „Gazety Pomorskiej” z Bydgoszczy.
Sprawdziliśmy, zerwanie umowy w jej trakcie oznacza karę finansową. Nie ma jej, gdy operator sam zmienia warunki umowy, np. podnosi cenę. Wielu abonentów liczy na to, że teraz mamy do czynienia właśnie z taką sytuacją. Niestety, tak nie jest. - Zmiana prawa nie daje podstaw do bezkosztowego wypowiedzenia umowy - mówi Agnieszka Majchrzak z UOKIK.
245,15 złotych - tyle wynosi abonament RTV w 2018 roku, jeśli zapłacimy za cały rok z góry
Zerwiesz umowę przed terminem, zapłacisz karę
Najprawdopodobniej w wakacje wejdzie w życie nowa ustawa uszczelniająca ściąganie abonamentu RTV. Zapisano w niej, że operatorzy telewizji kablowych czy platform satelitarnych będą mieli obowiązek przekazać Poczcie Polskiej informacje o swoich abonentach. Na tej podstawie będzie wiadomo, kto ma telewizor, co jest równoznaczne z tym, że będzie musiał płacić abonament na publiczne media.
Są jednak sytuacje, gdy można przed terminem wypowiedzieć umowę kablówce lub platformie satelitarnej i nie zapłacić ani złotówki kary. Dzieje się tak wówczas, gdy operator zmienia warunki umowy, np. podnosi cenę usługi. - Operator telekomunikacyjny może samodzielnie zmienić regulamin świadczenia usług lub cennik, jeżeli w umowie zawarta jest odpowiednia klauzula modyfikacyjna określająca precyzyjnie przesłanki dokonania zmiany, zakres oraz tryb wprowadzanych zmian, a wskazane w klauzuli okoliczności rzeczywiście wystąpiły. W takiej sytuacji konsumentowi przysługuje prawo do wypowiedzenia umowy - wyjaśnia Agnieszka Majchrzak.
13 procent gospodarstw domowych w Polsce płaci obecnie na publiczne radio i telewizję
Operator powinien powiadomić abonenta o dokonanych zmianach z wyprzedzeniem co najmniej jednego miesiąca przed wprowadzeniem ich w życie. Jednocześnie ma obowiązek poinformować klienta o przysługującym mu prawie wypowiedzenia umowy w przypadku braku akceptacji proponowanych zmian. - Jeśli konsument nie wypowie umowy w najbliższym możliwym terminie wypowiedzenia, to oznacza, że akceptuje zmiany i od tej pory jest związany nowym regulaminem. Termin na realizację przez konsumenta prawa do wypowiedzenia umowy nie powinien być krótszy niż do dnia wejścia w życie proponowanych zmian regulaminu - mówi Agnieszka Majchrzak.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?