Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Matka, dzieci, butelka wódki i kilka promili we krwi

Redakcja
foter.com
Kobieta nie potrafiła utrzymać się na nogach. Błądziła z dziećmi pod lasem. Bliźniaki trafiły pod opiekę babci, a ich mama - na komisariat.

Było około godziny 23 w nocy z piątku na sobotę. Policjanci z Wyżyn dostali anonimowe zgłoszenie.

- W pobliżu lasku między ulicami Zdrowotną a Szpitalną na Kapuściskach słychać płacz dziecka - ktoś relacjonował przez telefon.

Patrol, który pojechał we wskazane miejsce, zastał siedzącą na ziemi matkę oraz dwójkę dzieci w wieku pięciu lat. Jedno dziecko jest niepełnosprawne.

Od kobiety już z daleka było czuć alkohol. Matka bliźniaków bełkotała. Nie tylko z mówieniem miała kłopot. Miała również problemy, żeby utrzymać równowagę, więc cały czas siedziała, a funkcjonariuszy obrażała i im groziła.

- Dzieci były przestraszone, zmarznięte i bały się zostać z matką - informuje asp. Przemysław Słomski z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy.

Mama w areszcie

Maluchy trafiły pod opiekę babci. 31-latka trafiła natomiast do aresztu.

Pobrano jej krew do badania na stężenie alkoholu w organizmie, bo nie chciała dobrowolnie poddać się badaniu alkomatem.

Prawdopodobnie dzisiaj będzie wiadomo, ile kobieta miała promili.

Bydgoszczanka była już znana policji. Choćby z tego, że nadużywała wcześniej alkoholu, a policja interweniowała.

- W związku z tym, że dzieci zostały narażone na niebezpieczeństwo, ich matka może usłyszeć zarzut przestępstwa, za który grozi maksymalnie 5 lat więzienia - dodaje Przemysław Słomski.

Służby i pracownicy socjalni mówią wprost: - To istna plaga pijanych matek w Bydgoszczy. Nie ma tygodnia, żebyśmy nie podejmowali interwencji, podczas której przeważnie matka pod wpływem alkoholu "opiekuje się" dziećmi.

To nie jest jedyny incydent z pijaną matką w tle. Przypomnijmy: tego samego dnia, w piątek, 1,5-roczny chłopczyk wszedł na parapet mieszkania na drugim piętrze w bloku przy ul. Szarych Szeregów. Wypadł na trawnik.

Malec z obrażeniami został przewieziony do szpitala. Lekarze określają stan chłopca jako stabilny.

W pokoju obok

- Ze wstępnych informacji wynika, że w momencie zdarzenia jego matka przebywała w drugim pokoju - informował wówczas Słomski.

Okazało się, że 32-latka wcześniej piła. Wynik badania wykazał, że ma ona 0,32 promila alkoholu w organizmie.

31-letnia matka, jak i o rok od niej starsza bydgoszczanka, będą musiały wytłumaczyć się przed sądem.

Katarzyna Piojda

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto