Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy bydgoskich kamienic nie kryją oburzenia. "To jest niesprawiedliwość!"

(MY)
Bydgoszczanie, mieszkający na starówce, tłumaczyli, że żyją w złych warunkach - nie mają łazienek, ogrzewają pokoje piecami węglowymi. - Nie potrafimy zrozumieć, skąd w takim razie pięcioprocentowa podwyżka!
Bydgoszczanie, mieszkający na starówce, tłumaczyli, że żyją w złych warunkach - nie mają łazienek, ogrzewają pokoje piecami węglowymi. - Nie potrafimy zrozumieć, skąd w takim razie pięcioprocentowa podwyżka! Jacek Smarz (zdjęcie ilustracyjne)
W Bydgoszczy powstał obywatelski zespół ds. polityki mieszkaniowej miasta. To efekt spotkania radnych PiS z mieszkańcami.

Spotkanie zorganizowali radni: Grażyna Szabelska, Krystian Frelichowski i Stefan Pastuszewski. - Przybyło na nie blisko osiemdziesiąt osób, oburzonych działaniami, a właściwie brakiem takich działań w sferze mieszkaniowej, prezydenta Bruskiego - relacjonuje Krystian Frelichowski.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

Lokatorzy mieszkań Administracji Domów Miejskich przyszli z różnymi problemami. - Pytali m.in., jak to możliwe, że oni muszą płacić 10,80 złotego za metr, podczas gdy sąsiedzi z tego samego bloku, którzy wykupili mieszkania płacą 4,50 - mówi Frelichowski. - Utrzymanie tej samej posesji powinno kosztować tyle samo: jednych i drugich.

Lokatorzy podkreślali, że wynajem mieszkań jest umową. Najemcy płacą, a właściciel - w tym wypadku miasto - zobowiązuje się do wykonywania remontów i napraw. - To jest niesprawiedliwość! - wołali zbulwersowani mieszkańcy. - My jesteśmy karani za opóźnienie w spłacie czynszu grzywną w wysokości 160 złotych, a miasto za niedopełnianie swoich obowiązków nie ponosi żadnych konsekwencji!

Bydgoszczanie mieszkający na starówce tłumaczyli, że żyją w złych warunkach - nie mają łazienek, ogrzewają pokoje piecami węglowymi. - Nie potrafimy zrozumieć, skąd w takim razie pięcioprocentowa podwyżka!

Sporo mówiono także o pustostanach, choćby w jednej z kamienic przy ul. Śniadeckich, gdzie lokatorzy zajmują tylko jedno, najwyższe piętro.

- Ktoś się wyprowadził, ktoś umarł, ale jak do tej pory miasto nie wynajęło tych mieszkań - zaznacza Frelichowski. - Stoją puste, nawet od kilku lat, niszczeją, grzybieją, bo nie są ogrzewane. Dlaczego miasto nie chce na nich zarabiać?

Jeden z lokatorów budynku ADM opowiadał, że w takim stanie jest sąsiednie mieszkanie, a on sam odczuwa skutki zamiany go w pustostan. - Ściany grzybieją. I ogrzewanie kosztuje prawie dwa razy więcej, bo zza ścian ciągnie zimno.

Podczas spotkania powołano zespół obywatelski ds. polityki mieszkaniowej. Oprócz radnych weszli w jego skład przedstawiciele mieszkańców. Zajmie się on wypracowaniem propozycji zmian w polityce mieszkaniowej miasta i przedstawi je prezydentowi.

INFO Z POLSKI 19.10.2017 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Mieszkańcy bydgoskich kamienic nie kryją oburzenia. "To jest niesprawiedliwość!" - Bydgoszcz Nasze Miasto

Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto