Na Prapremierach tłumy. Kochamy teatr?

Dziś o godz. 18 na dużej scenie Teatru Polskiego będziemy mogli obejrzeć „Black Bismarck” berlińskiego andcompany&Co. Dwie godziny później natomiast na małej scenie pojawią się trzy artystki Magda Jędra, Weronika Pelczyńska i Iza Szostak i pokażą spektakl „Europa. Śledztwo”. Jak same mówią zaproszą widzów do gigantycznego europejskiego lumpeksu pełnego fantazji z drugiej ręki i zużytych marzeń o przyszłości. W kolażu improwizacji i sieci widocznych i niewidzialnych połączeń tancerki zbadają relacje między tym, co odległe, globalne i tym, co osobiste.

Zanim jednak damy się porwać na widownie, rano, o godz. 10.30 w teatrze rozpocznie się konferencja „Polityczność instytucji sztuki. Co po instytucji krytycznej?”.

Festiwal Prapremier zostanie z nami jeszcze do soboty. I do soboty widzów na spektaklach raczej nie zabraknie. Przynajmniej do tej pory chętnie przychodzą na spektakle. - Kupuję wejściówki tuż przed samymi spektaklami - mówi Gabrysia, 22-letnia studentka UKW. - Jak na razie udaje mi się wejść na wszystko, na co by, chciała. To mój drugi festiwal. Pierwszy raz byłam na nim w zeszłym roku. Bardzo się pozmieniało. Pamiętam, że o ile zeszłoroczny repertuar chyba trochę bardziej przypadł mi do gustu, to z kolei wtedy impreza nie przypominała za bardzo festiwalu. Raczej przegląd sztuk. Teraz jest inaczej. W teatrze można właściwie spędzić cały dzień i się człowiek nie nudzi.

Co dalej? Jutro warto się wybrać do Synagogi w Fordonie na spektakl „Aktorzy żydowscy” - to o godz. 20. Wcześniej, bo o godz. 18 w Teatrze Polskim rozpocznie się spektakl „Sounds like War: Kriegserklärung” w wykonaniu andcompany&Co. Szczegóły na stronie www.festiwalprapremier.pl.

Zapraszamy!