Klienci skarżyli się, że po wizycie w klubie ze striptizem budzili się z rachunkami opiewającymi na 20 tys. zł.
Z kolei gość lokalu, który mieści się w Bydgoszczy przy Starym Rynku, następnego dnia zdał sobie sprawę, że ma do zapłacenia rachunek na kilkanaście tysięcy zł.
Wideo
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?