Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Od początku roku przy pracy zginęło już 8 osób w regionie!

(MO)
Od początku roku w Kujawsko-Pomorskiem doszło już do 51 wypadków w pracy. 8 osób zginęło, a 31 pracowników odniosło poważne obrażenia. Tylko w kwietniu wypadków zgłoszono Państwowej Inspekcji Pracy 17. Co się wydarzyło?
Od początku roku w Kujawsko-Pomorskiem doszło już do 51 wypadków w pracy. 8 osób zginęło, a 31 pracowników odniosło poważne obrażenia. Tylko w kwietniu wypadków zgłoszono Państwowej Inspekcji Pracy 17. Co się wydarzyło? Sławomir Kowalski
Pan Tomasz miał 30 lat i dwoje dzieci. Zginął przy rozbiórce domu przy ul. Podgórnej w Toruniu. Wstępne ustalenia mówią, że używano tu ciężkiego sprzętu zamiast rąk. W miejscu rozbiórki nowy dom chce wznieść firma, której prezesuje senator Przemysław Termiński (PO).

- Wykonaliśmy oględziny, zabezpieczyliśmy dokumentację, wstępnie przesłuchaliśmy pracowników i kierownika budowy. Obecnie ustalamy, jaki status miał zmarły robotnik: czy był pracownikiem i czy doszło do wypadku przy pracy - mówi prokurator Bartosz Wieczorek.

Od tych ustaleń zależy wypłata jednorazowego odszkodowania dla członków rodziny oraz przyznanie reny rodzinnej. Postępowanie w tej sprawie prowadzi też inspekcja pracy. Nieoficjalnie wiadomo, że w najlepszym razie pan Tomasz pracował na tzw. śmieciówce. Osobno przyczyny katastrofy budowlanej przy Podgórnej bada Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego.

- Na razie wiemy, że prace rozbiórkowe prowadzono niezgodnie z projektem. Prawdopodobnie użyto ciężkiego sprzętu, zamiast ręcznie rozbierać budynek od dachu do ziemi - mówi inspektor Karol Dargiel. I dodaje, że ewentualna odpowiedzialność dotyczyć może kierownika budowy.

INFO Z POLSKI - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju (28.04.-04.05. 2017)

Senator Termiński, który inwestuje w tym punkcie Podgórnej, publicznie zapowiedział, że pomoże w sprawie renty rodzinnej dla bliskich zmarłego. Za sposób zatrudniania u podwykonawcy jednak nie odpowiada.

Od początku roku w Kujawsko-Pomorskiem doszło już do 51 wypadków w pracy.**8 osób zginęło, a 31 pracowników odniosło poważne obrażenia**. Tylko w kwietniu wypadków zgłoszono Państwowej Inspekcji Pracy 17. Co się wydarzyło?

O wypadku w sklepie odzieżowym w galerii handlowej Plaza oraz w parku trampolin w Bydgoszczy czytaj na następnej stronie >>>

W sklepie i i w parku
Na początku kwietnia zawiadomiono PIP o dwóch nietypowych, ale poważnych wypadkach w Toruniu i Bydgoszczy. Do pierwszego doszło 18 marca rano w jednym ze sklepów odzieżowych w galerii handlowej Plaza.

- Poszkodowana pracownica została przygnieciona drzwiami od sejfu znajdującego się w sklepie. Spowodowało to złamanie kości biodrowej oraz porażenie nerwu strzałkowego - podaje PIP.

Źle skończył się też dzień pracy dla menadżera parku trampolin w Bydgoszczy. Jak przekazują inspektorzy pracy, 21 marca po godzinie 19, mężczyzna „podczas wykonywania salta do tyłu na trampolinie upadł na plecy, doznając urazu karku”.

Okoliczności obu zdarzeń są badane przez PIP. W drugim przypadku można pytać o to, czy w zakresie obowiązków menadżera było skakanie na trampolinie. Ostatecznie jednak, do nieszczęścia doszło w miejscu jego pracy.

Znów upadki z wysokości
W kwietniu po raz kolejny już do dramatów doszło na kilku budowach. 13 kwietnia ok. godz. 9.50 przy ul. Poznańskiej w Toruniu. Pracownik firmy budowlanej spadł z wysokości 5 metrów, z niezabezpieczonego rusztowania. Nieprzytomny mężczyzna został przewieziony do szpitala.

25 kwietnia natomiast do podobnej tragedii doszło na budowie w miejscowości Małe Czyste (gmina Stolno w powiecie chełmińskim). Poszkodowany, pracownik firmy remontowo-budowlanej z tej samej miejscowości, spadł z rusztowania, z wysokości około 4 metrów. Doznał bardzo poważnych urazów wewnętrznych.

Również w kwietniu, na terenie hali produkcyjnej zakładu produkcji mebli w Rogówku pod Toruniem wypadkowi uległ pracownik przedsiębiorstwa. Podczas cięcia elementów stołu na pilarce nieszczęśliwie podłożył rękę. Konieczna była amputacja czterech palców prawej dłoni.

Runęła ściana. Dlaczego?
Najtragiczniejszy kwietniowy wypadek wydarzył się na budowie w Toruniu. Chodzi o 30-letniego pana Tomasza, który zginął pod gruzami rozbieranego domu przy ul. Podgórnej 42 w Toruniu. Dramat wydarzył się 14 kwietnia, w Wielki Piątek. Wstępne ustalenia wskazują, że firma rozbiórkowa ze Skępego wykonywała prace niezgodnie z projektem zatwierdzonym przez Wydział Architektury i Budownictwa Urzędu Miasta. Prawdopodobnie używała ciężkiego sprzętu, choć miała dokonać rozbiórki ręcznej. Możliwe też, że nie zabezpieczyła palami ściany, która potem runęła.

Ten wypadek bada Prokuratura Toruń Centrum Zachód, PIP oraz Inspektorat Nadzoru Budowlanego.

INFO Z POLSKI - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju (28.04.-04.05. 2017)

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Miała 2 promile, rozbiła auto i uciekła

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto