Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piaski Bydgoszcz bez kasy awansowały do A-klasy

Mateusz Mazur
W całym sezonie piłkarze Piasków pokonali bramkarzy rywali 126 razy
W całym sezonie piłkarze Piasków pokonali bramkarzy rywali 126 razy T. Czachorowski
Piaski swój budżet opierają na składkach zawodników. Od bydgoskich władz nie otrzymują żadnych pieniędzy. A jednak udało im się wygrać rozgrywki B-klasy.

Klub Piaski Bydgoszcz powstał trzynaście lat temu. Po kilku sezonach spędzonych w nieistniejącej już C-klasie i B-klasie wreszcie udało się osiągnąć upragniony cel i awansować o rozgrywkowy szczebel wyżej.

Pierwsze miejsce udało się zagwarantować już przed ostatnią serią spotkań. Dzięki wyjazdowemu zwycięstwu z Iskrą Zamość-Rynarzewo 8:3 piłkarze i trenerzy mogli fetować swój sukces.

Piaski prowadzone przez duet Piotr Langer - Bartosz Kliszewski wiosną tego roku były nie do zatrzymania. Piłkarze tylko raz zremisowali swoje spotkanie z inna bydgoską drużyną Ramielem, która gola na remis zdobyła w trzeciej minucie doliczonego czasu gry. W każdym innym meczu tego roku Piaski zapisywały na swoim koncie trzy punkty.

Sezon 2014/2015 bydgoska drużyna rozpoczęła z impetem pokonując aż 7:2 Zorzę Ślesin, która także była jednym z kandydatów do awansu. Później przyszedł mały dołek w postaci porażki z Ramielem i remisu z Victorią Kołaczkowo. Następnie klub miał serię pięciu zwycięstw (między innym strzelonych 9 goli Zjednoczonym Chwaliszewo).
W 10. kolejce Piaski zaliczyły wpadkę przegrywając z Zielonymi Zalesie. Co prawda plamę udało się szybko zmazać wygrywając 4:0 z silnym Dębem Potulice, ale potem bydgoszczanie znowu przegrali w derbach z Gwiazdą. W tym spotkaniu Piaski ostatni raz w tym sezonie schodziły z boiska pokonane. Na koniec rundy jesiennej ekipa rozgromiła Iskrę Samoklęski Duże 10:2.

Zdaniem trenera bydgoszczan przełomowym momentem był pierwszy mecz na wiosnę i skromna wygrana z drużyną ze Ślesina 1:0. - Wówczas musieliśmy odrobić kilka punktów straty do lidera. Po wygranej chłopacy uwierzyli, że faktycznie możemy awansować wyżej - nie kryje Bartosz Kliszewski, szkoleniowiec Piasków Bydgoszcz i były piłkarz.

Piaski przez lata swojego istnienia nie otrzymały jeszcze ani złotówki z budżetu miasta. Swoje spotkania zespół rozgrywa na obcym boisku, bo ich jest w budowie i zostanie ukończone wiosną 2016 roku.

- Pomogła nam jedynie Rada Osiedla, która płaci za nas wynajęcie boiska Chemiku. Na opłacenie sędziów i wyjazdy zawsze była zrzuta. Trochę od siebie dawali piłkarze. Resztę uzupełnialiśmy ja i prezes - mówi trener.
Przed nowym sezonem w drużynie dojdzie do kilku roszad kadrowych. - Szukamy juniora, który rozegra na boisku pełne 90 minut. Poza tym chcemy wzmocnić drużynę jednym bądź dwoma zawodnikami. Nie chodzi nam o ilość, ale jakość. Wiem, że ci piłkarze, którzy wywalczyli awans zostawili serducho na boisku i zasługują na to, aby powalczyć w wyższej lidze - twierdzi Bartosz Kliszewski.

Awans do wyższej ligi zespół Piasków Bydgoszcz zadedykował zmarłemu Krzysztofowi Kuziemskiemu, dziennikarzowi TVP Bydgoszcz, który zmagał się z chorobą nowotworową. Krzysztof Kuziemski był także wiceprezesem Piasków i jej byłym piłkarzem.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto