Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pies sąsiada zaatakował innego psa na spacerze. "Mieszkańcy zaczynają się bać" [drastyczne zdjęcia]

(tik)
Do redakcji napływają sygnały, że w Łochowie pod Bydgoszczą, na jednej z ulic mieszka mężczyzna zmuszający swego psa do agresywnego zachowania. Na bramie wisi tabliczka z napisem: "Jeśli on cię nie zagryzie, to ja cię zastrzelę".


Flesz: Mundurowi mają dość. Co dalej z naszym bezpieczeństwem?
Do redakcji napływają sygnały, że w Łochowie pod Bydgoszczą, na jednej z ulic mieszka mężczyzna zmuszający swego psa do agresywnego zachowania. Na bramie wisi tabliczka z napisem: "Jeśli on cię nie zagryzie, to ja cię zastrzelę". Flesz: Mundurowi mają dość. Co dalej z naszym bezpieczeństwem? nadesłane
Do redakcji napływają sygnały, że w Łochowie pod Bydgoszczą, na jednej z ulic mieszka mężczyzna zmuszający swego psa do agresywnego zachowania. Na bramie wisi tabliczka z napisem: "Jeśli on cię nie zagryzie, to ja cię zastrzelę".

Do zdarzenia miało dojść w wyniku szczucia.

- Faktycznie, takie zdarzenie miało miejsce - potwierdza podkom. Lidia Kowalska z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - Sprawa zakończyła się mandatem karnym 500 zł. Wcześniej nie było tu takich spraw związanych z pogryzieniem.

Kontaktujemy się z organizacją Animals. Dostajemy potwierdzenie, że mieli informację o zdarzeniu: "Pokrzywdzony pies jest poraniony, boi się wychodzić z domu".

Udaje nam się skontaktować bezpośrednio z właścicielką pokrzywdzonego psa.

Zobacz także: Kujawsko-Pomorska Lista Płac 2017. Tak zarabia "budżetówka" [STAWKI]

- Mąż wyszedł w niedzielę wieczorem na spacer. Krótko po tym wbiegł z poranionym zwierzęciem - mówi mieszkanka Łochowa. - Znamy tego sąsiada tylko z widzenia. Tego wieczoru furtka była otwarta, sąsiad zaczepił słownie męża, po chwili wydał komendę "Bierz go". W efekcie nasz pies został zaatakowany. Mąż próbował go bronić i odpychał atakujące zwierzę.

Pies przeszedł poważny dwugodzinny zabieg chirurgiczny. Od poniedziałku wieczora jest w domu, ale otrzymuje środki przeciwbólowe, codziennie jeździ na kroplówki i kontrolę.

"Śródzabiegowo stwierdzono uszkodzenie zażebrowe powłok jamy brzusznej po lewej stronie oraz znaczne uszkodzenia ściany klatki piersiowej. Przepona po lewej stronie oderwana od ściany klatki piersiowej (...)" - czytamy początek informacji z karty medycznej.

- Poraniony został "tylko" pies. Mimo, że jest on istotą żywą, jest traktowany jak przedmiot. Gdyby ucierpiał mąż, sprawa mogłaby nabrać innego znaczenia. Obawiamy się, że może dojść do podobnej sytuacji, gdyż wiele osób chodzi tamtędy z psami, jeździ rowerami. Również dzieci, które nie są tak silne jak dorosły mężczyzna. Czy musi dojść do jakiejś tragedii? - mówi oburzona właścicielka psa.

Pedofilia w Kościele - dlaczego to problem na taką skalę?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Pies sąsiada zaatakował innego psa na spacerze. "Mieszkańcy zaczynają się bać" [drastyczne zdjęcia] - Bydgoszcz Nasze Miasto

Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto