Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piłkarki KKP przegrały wyjazdowy mecz w Piasecznie

Tomasz Malinowski
Ilona Raczkowska (przy piłce) w Piasecznie miała kilka okazji do zdobycia bramki. Mogła także asystować przy golach koleżanek z zespołu. Niestety, bydgoskiej drużynie nie udało się nic strzelić.
Ilona Raczkowska (przy piłce) w Piasecznie miała kilka okazji do zdobycia bramki. Mogła także asystować przy golach koleżanek z zespołu. Niestety, bydgoskiej drużynie nie udało się nic strzelić. Dariusz Bloch
Sobotnia porażka 0:1 zespołu KKP w Piasecznie przesądza praktycznie o spadku zespołu z Ekstraligi. Do końca sezonu zostały cztery mecze.

GOSiR PIASECZNO 1 (0)
KKP BYDGOSZCZ 0 (0)
Bramka:
Rapacka (55).
KKP: Rosińska - Pawłowska, Lewandowska, Kaźmierczak, Dudek (82. Siwek) - Raczkowska, Łuczak (60. Okoniewska), Wawer, Ossowska, Kałuzińska - Sobczyk (60. Pancek).
Do Piaseczna podopieczne Mariusza Raczkowskiego wyjechały z nadzieją zdobycia kompletu punktów, który tchnąłby w zespół nadzieję do walki o dziesiątą lokatę.

Niestety, po raz trzeci w meczu obu zespołów bydgoszczanki opuszczały boisko pokonane. Zdecydowała sytuacja z 55. min; Rapacka uderzyła piłkę zza lini pola karnego, czym zaskoczyła bramkarkę Rosińską, która między słupkami zastąpiła Palińską.

Wcześniej, ale nawet po straconej bramce, inicjatywa na boisku była po stronie gości. Bydgoszczanki zadziwiająco łatwo przedostawały się pod pole karne GOSiRek.

Długo można wyliczać okazje marnowane seryjnie przez KKP. Najbliżej celu były - dwukrotnie Kałuzińska, Raczkowska oraz Pancek. Niestety, praktycznie od początku sezonu drużyna ma problem ze skutecznością. Bez goli nie ma punktów.

Warto odnotować, że na boisku pojawiła się, po ciężkiej kontuzji, Okoniewska. Półgodzinny występ był, po tak długiej przerwie, udany. Szkoda, że bez zdobyczy bramkowej.

Co dalej? Przed zespołem jeszcze cztery mecze, w tym dwa na własnym boisku. Choć do głów zawodniczek dociera już informacja, że szansa na utrzymanie pozostała tylko matematyczna, drużyna Mariusza Raczkowskiego nie zamierza rezygnować.

- Za wcześnie jeszcze na końcowe podsumowania, dokonamy go po ostatnim meczu obecnego sezonu - mówi Szymon Kowalik, wiceprezes klubu. - Cokolwiek się jednak wydarzy, drużyna będzie grała do końca. Martwi tylko, że przybywa zawodniczek kontuzjowanych. Obecnie z urazem mięśniowym zmaga się Joanna Daleszczyk. Przerwa potrwa, co najmniej, dwa tygodnie.

WYNIKI 23. KOLEJKI
grupa mistrzowska: Zagłębie - Medyk 0:5, Górnik - Mitech 4:0, AZS Wrocław - AZS Wałbrzych 1:1; grupa spadkowa: Olimpia - Sztorm 1:2, Czarni - AZS B. Podlaska 5:0.

1. Medyk Konin 23 62 79-10
2. Górnik Łęczna 23 48 69-22
3. Mitech Żywiec 23 40 33-34
4. AZS Wrocław 23 38 44-29
5. AZS Wałbrzych 23 37 37-27
6. Zagłębie Lubin 23 31 23-28


7. Sztorm Gdańsk 23 32 26-29
8. Czarni Sosnowiec 23 31 37-32
9. GOSiR Piaseczno 23 24 21-44
10. AZS Biała Podlaska 23 22 11-34
11. KKP BYDGOSZCZ 23 11 12-46
12. Olimpia Szczecin 23 11 18-75

W następnej kolejce: Medyk - AZS Wr., Zagłębie - Łęczna, Mitech - AZS Wałb., Sztorm - GOSiR, Olimpia - Czarni, AZS Biała Podlaska - KKP (godz. 11).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto