Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Po wyborach banery z kandydatami zawisną w schroniskach dla zwierząt? Apelują o to internauci w mediach społecznościowych

mik
W sieci pojawił się pomysł, by kandydaci po zakończeniu kampanii przekazali banery i plakaty wyborcze do schronisk dla zwierząt. Duże płachty z tworzyw sztucznych miałyby pełnić funkcję wiatrochronów.
W sieci pojawił się pomysł, by kandydaci po zakończeniu kampanii przekazali banery i plakaty wyborcze do schronisk dla zwierząt. Duże płachty z tworzyw sztucznych miałyby pełnić funkcję wiatrochronów. Dariusz Bloch
Przez media społecznościowe przetacza się apel do osób kandydujących w wyborach samorządowych 2018 o to, by po zakończeniu kampanii przekazali banery i plakaty wyborcze do schronisk dla zwierząt. Czy to dobry pomysł? Okazuje się, że są przytuliska dla zwierzaków, które chętnie przyjęłyby takie podarunki.

Plakaty i banery wyborcze w schroniskach miałyby spełniać rolę wiatrochronów i chronić zwierzęta przed chłodem. "Na co bezdomnym zwierzętom banery reklamowe? To bardzo dobry materiał, który nie przepuszcza wiatru. Takim plakatem można osłonić budy, wyłożyć klatki dla zwierząt. Jest to o tyle ważne, że zbliża się zima – bardzo trudny czas dla bezdomnych psów i kotów" - apelują inicjatorzy akcji. Pomysł ten najprawdopodobniej pochodzi z Goleniowa w woj. zachodniopomorskim i miał go wymyślić jeden z kandydatów do tamtejszej rady.

Państwowa Komisja Wyborcza przypomina, że po wyborach wszyscy kandydaci powinni usunąć plakaty i billboardy wyborcze. Mają na to zazwyczaj 30 dni, ale od tej reguły są wyjątki. - Jeżeli kandydaci zamieszczają taki plakaty na swoim terenie, którego są właścicielami, to nie ma tutaj granicznego terminu. Natomiast, jeżeli korzystają przy tym ze słupów ogłoszeniowych, czy wynajętych przestrzeni to mają na to 30 dni – mówił w Radiu Kolor Wojciech Dąbrówka, rzecznik Państwowej Komisji Wyborczej.

Ja z moich banerów zrobię zadaszenie domków dla kotów - deklaruje młodzieżowy radny z Sejmiku Województwa Śląskiego

Kandydaci odpowiadają na apel

Pomysł oryginalny - to trzeba przyznać, ale spotyka się z pozytywnym przyjęciem. - Ja z moich banerów zrobię zadaszenie domków dla kotów - deklaruje młodzieżowy radny z Sejmiku Województwa Śląskiego.
- Mam to w planach - zapowiada na Facebooku kandydatka do Rady Gminy Tarnowo Podgórne.
- Świetny pomysł, zawiozę na pewno banery mojej żony - pisze mąż kandydatki do Rady Powiatu Gminy Wieliczka.
- Już to zaplanowałem i przekażę moje plakaty schronisku - pisze obecny i - być może - przyszły radny z Katowic.
- Świetny pomysł, tak właśnie zrobię - mówi kandydatka z Myszkowic... W sieci można znaleźć wiele podobnych deklaracji innych kandydatów.

Część internautów stroi sobie żarty

Nie brakuje również kąśliwych uwag i złośliwych komentarzy.
- Tylko czy jak psy zobaczą te twarze i obietnice napisane na banerze wszystko będzie ok z psami? - dopytuje na Facebooku pan Łukasz.
- Super pomysł - po pewnym czasie i tak wszyscy zejdą na psy - dodaje pan Andrzej.
- Zwierzaki bardziej pragną adopcji niż patrzenia się przez całą zimę na polityków, nie przykrywajmy problemu banerami - pisze pan Roman.

Plakaty wyborcze w schroniskach. Czy na pewno są tam potrzebne?

- Bardzo dobra idea, pytanie tylko czy schroniska naprawdę tego potrzebują - zastanawia się pan Andrzej. To spostrzeżenie jest o tyle trafne, bo nie wszystkie tego typu materiały wyborcze nadają się do przekazania ich do schronisk. Pan Tomasz zwraca uwagę na szkodliwość farb i chemikaliów, które mogą być wykorzystywane do produkcji banerów wyborczych: "Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że atramenty solwentowe wykorzystywane do druku banerów często zawierają toksyczne rozpuszczalniki (np. cykloheksan). Kontakt z nimi może być przyczyną kłopotliwych dolegliwości, a nawet chorób. Tak więc do ochrony przed wiatrem jak najbardziej. Jeżeli banery miałyby być użyte w budach to tylko zadrukowane ekololwentem lub najlepiej niezadrukowane."

- Mimo naszego entuzjazmu, schroniska powiedziały, że nie mogą skorzystać z banerów. Zatem, czy można je jakoś inaczej spożytkować? Jakieś pomysły? Komuś się przydadzą? - informuje kandydatka do Rady Gminy Tarnowo Podgórne.

Wszystko wskazuje na to, że banery wyborcze mają szansę na drugie życie...

Wiele schronisk jednak czeka na takie dary

Wiele schronisk uważa ten pomysł za strzał w "dziesiątkę". W większości schroniska i przytuliska dla zwierząt, z którymi się skontaktowaliśmy, zrobiłyby użytek z przekazanych im banerów i plakatów wyborczych. Przypominamy jednak że zanim kandydaci podejmą próbę dostarczenia swoich banerów do schronisk, powinni się wcześniej z nimi skontaktować i sprawdzić, czy są one potrzebne.

Już przy poprzednich wyborach jeden z kandydatów podarował nam swoje banery i nie miał nic przeciwko by "wisieć" w schronisku - pracownicy olsztyńskiego schroniska.

- Niektóre wybiegi dla psów są narażone na podmuchy wiatru, co szczególne zimą jest nieprzyjemne. W związku z powyższym, ale nie tylko, uważamy, że może to być dobry pomysł gdyż niektóre banery są wykonane z bardzo trwałych materiałów - informuje w rozmowie z "Expressem Bydgoskim" Schronisko dla Zwierząt w Olsztynie. - Wariacji na temat wykorzystania niepotrzebnych banerów może być wiele, jak choćby rozwieszenie ich jako zadaszenie. Pomysłów tyle, ile potrzeb. Każda placówka jest inna. Już przy poprzednich wyborach jeden z kandydatów podarował nam swoje banery i nie miał nic przeciwko by "wisieć" w schronisku - dodają przedstawiciele olsztyńskiego schroniska.

Bardzo by się nam przydały do osłony kojców. Są trwałe, lekkie, wodoodporne, łatwe w montażu. Jesienią i zimą osłonią psy przed wiatrami a latem dadzą cień. Bylibyśmy wdzięczni gdybyście po wyborach pamiętali o naszych bezdomniakach...

Również schronisko w Świeciu chętnie przyjmie banery i plakaty wyborcze po kampanii. Jej dyrekcja umieściła specjalny wpis na swoim profilu na Facebooku:

Również Schronisko dla Zwierząt w Bydgoszczy nie odmówi wyborczym darczyńcom i przyjmie od plakaty - wszystko - rzecz jasna - by zwierzakom było lepiej. - Niewielką ilość z pewnością, po uzgodnieniu z ofiarodawcą, przyjmiemy. Już w ubiegłych latach otrzymaliśmy po kilkanaście bannerów. Kandydaci liczyli się z tym, że folię użyjemy do remontów i niejedna kropla farby spadnie im na twarz - informują przedstawiciele bydgoskiego schroniska.

Także schronisko dla zwierząt w Inowrocławiu deklaruje chęć przyjęcia banerów wyborczych. - Tak, słyszeliśmy o takich apelach i jak najbardziej przyłączamy się do nich. Otrzymaliśmy już kilka telefonów od Komitetów Wyborczych, które chciały się upewnić, że przyjmiemy od nich banery. Po poprzednich wyborach również otrzymaliśmy banery, które sprawdziły się jako ochrona boksów przed wiatrem. Oczywiście pracownicy Schroniska stosując je dbają o to, aby nie były widoczne twarze i dane kandydatów - goście Schroniska przeważnie nie są świadomi, że są to plakaty wyborcze - informuje Katarzyna Szymańska z inowrocławskiego schroniska.

Wybory Samorządowe 2018 - Twój głos się liczy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto