Pacjentki - te które chcą - podczas akcji porodowej wdychają rozrzedzony tlenem podtlenek azotu, popularnie zwany gazem rozweselającym. Weselej może nie jest, ale na pewno łatwiej.
- Na pewno łatwiej się oddycha, bo trzeba oddychać równomiernie - mówi Dorota Lesiak, która"na gazie" rodziła drugie dziecko, synka. - Gaz nie działa rozweselająco, ale pomaga, bo te skurcze są łatwiejsze, częstsze. Podczas porodu nie było do śmiechu, ale śmiech jest po wszystkim...
Dobry humor dosłownie w chwilę po porodzie nie opuszczał Kingi Szczepańskiej, mamy malutkiego chłopca "roboczo" nazwanego Allanem.
- To był poród na... pełnym gazie. Gaz pomagał, jak się dobrze zaciągnęłam - mówi młoda mama.
Jak podkreśla położna Barbara Jagieło, gaz przynosi ulgę właśnie przy prawidłowym oddychaniu. Podawany przy co drugim skurczu, przyspiesza akcję porodową. Do wczorajszego przedpołudnia z pomocą gazu na porodówce przy ul. Roosevelta urodziło się pięcioro dzieci.
- Nie każda rodząca może, nie każda musi skorzystać z gazu, ale pacjentki, jak do tej pory, wszystkie są zachwycone - przyznaje z zadowoleniem Krzysztof Rusin, ordynator oddziału ginekologiczno-położniczego w PZOZ w Piotrkowie. O zastosowaniu gazu myślał od jesieni. Butla na oddziale pojawiła się kilka dni temu.
- W małej dawce ta mieszanina gazów działa przeciwbólowo, ale przede wszystkim relaksująco i rozluźniająco, co jest bardzo ważne podczas porodu. Jest wtedy inna współpraca z pacjentką, a to na pewno ułatwia pracę i pacjentki są mniej zestresowane - mówi doktor Rusin i ze śmiechem dodaje: - Jedna z koleżanek próbowała i czuła się świetnie.
W nieco gorsze samopoczucie mogą wprawić - ale to już dyrekcję szpitala - rachunki za gaz. Jedna butla, która wystarcza na 5 do 6 porodów oznacza, że do każdego porodu szpital dokłada ok. 300 zł , bo NFZ nie refunduje takiego znieczulenia. Szpital jednak liczy, że gaz pomoże placówce marketingowo i ściągnie na Roosevelta więcej pacjentek. Rocznie w szpitalu rodzi się około 800 dzieci.
- To jest coś nowego, jeżeli będzie się sprawdzało i pomagało nam w pracy, a przede wszystkim może przynieść ulgę pacjentkom, to warto to stosować bez względu na koszty - dodaje doktor Rusin.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?