Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powitanie wiosny w Skansenie: Zobacz, jak pozbywano się marzanny

Justyna Toros
Marzena Bugała-Azarko
Powitanie wiosny w Skansenie odbywało się jak za dawnych czasów: Marzanny się pozbywano, a z Goikiem chodzono po wiosce. Posłuchajcie historii topienia marzanny w Polsce.

Powitanie wiosny w Skansenie: jak dawniej pozbywano się marzanny?

Z nadejściem wiosny celebrowano obrzęd niszczenia słomianej kukły zwanej marzanną. Często odbywało się to w czwartą niedzielę Wielkiego Postu (zwanej inaczej Dominica Laetare).

- Stare opisy mówią, że w tym dniu młode dziewczyny ubierały marzannę najczęściej w odświętny strój ludowy, zatykały na wysoką żerdź i śpiewając pieśni obnosiły po całej wsi - wyjaśnia Magdalena Strzelewska, etnograf ze Skansenu. - Obchód rozpoczynano od najbogatszych lub najznamienitszych mieszkańców, pilnując by nie pominięto gospodarstwa.

Na koniec marzannę wynoszono poza granice wsi i wrzucano do wody lub palono, symbolicznie niszcząc w ten sposób śmierć, zimę, choroby i wszelkie zło, jakie uosabiała.

Co ciekawe, na ziemiach raciborskich marzannie towarzyszyła kukła mężczyzny zwana marzaniakiem, którą nosili wyłącznie chłopcy.

Powitanie wiosny w skansenie: dzieci zrobiły też gaika

- Po pożegnaniu zimy prowokowano nadejście wiosny, którą reprezentowało zielone drzewko zwane gaikiem - wyjaśnia Strzelewska. - Było ono zdobione barwnymi wstążkami i kolorowo barwionymi wydmuszkami jajek. Dziewczęta chodziły z nim od domu do domu oznajmiając dobrą wieść.

W niektórych obejściach gospodarze wtykali gałązki gaika w drzwi stodoły, stajni oraz różne miejsca w domu, ponieważ wierzyli, że są one dobrym środkiem chroniącym przed złem, gradem i piorunami.

Tak naprawdę zwyczaj ten zanikł na długi czas i dopiero w czasach PRL-u reaktywowano topienie marzanny, ale było to w formie zabawy, aby urozmaicić pierwszy dzień wiosny.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chorzow.naszemiasto.pl Nasze Miasto