- Zawsze mam kłopot z wyborem prezentu dla mojej najstarszej córki. Po sklepach nie chce ze mną biegać, a w ciemno też niczego już jej nie kupuję. Trzy lata temu 27 grudnia oddawała w sklepie sweterek i kurtkę skórzaną, którymi wydawało mi się, że będzie zachwycona. Dlatego nie mam wyboru. Co roku Marta pod choinką znajduje gotówkę. Nie muszę dodawać, że siedemnastolatka nie ma problemu z jej wydawaniem - śmieje się pani Alicja z Włocławka.
Większość z nas nie ma podobnych problemów z wyborem świątecznych podarunków. Wiemy, co chcemy kupić dla swoich bliskich.
Jak się okazuje, w Polsce listę prezentów otwierają książki (44 proc.), które wyprzedziły kosmetyki i perfumy (35 proc.) oraz słodycze (28 proc.). - Gotówka awansowała o jedną pozycję i znalazła się na siódmym miejscu najczęściej oferowanych prezentów w naszym kraju. To niska pozycja biorąc pod uwagę, że jest ona jednym z najbardziej wyczekiwanych przez nas podarunków. Stwarza to paradoksalną sytuację, w której respondenci chcą sami decydować o tym, jakie prezenty dostaną pod choinkę, nie dając jednocześnie innym pieniędzy na gwiazdkę - zauważa Grzegorz Sencio, starszy Menedżer w Dziale Konsultingu Deloitte.
Jakie prezenty będą królować w innych krajach europejskich? Pierwsza piątka nie zmieniła się od ubiegłego roku. To: pieniądze (45 proc.), książki (39 proc.), podróże (32 proc.), ubrania (31 proc.) oraz kosmetyki (26 proc.).
W tym roku, w porównaniu do lat poprzednich, planujemy kupić więcej praktycznych prezentów. Aż co czwarty z nas planuje częściej niż w zeszłym roku wybierać tańsze prezenty i robić zakupy w tańszych sklepach, a 35 proc. szukać podarków dla najbliższych na wyprzedażach. W większym stopniu niż dotychczas chcemy podczas zakupów wykorzystać punkty lojalnościowe, vouchery i karty prezentowe. - Od ponad dwóch lat zbieram punkty lojalnościowe na jednej ze stacji benzynowych. Zdecydowałem, że przed gwiazdką wymienię je na walizkę, o jakiej marzy moja żona. Będzie zachwycona! - mówi pan Robert z Grudziądza.
Agencja TVN/x-news
Prawie połowa z nas deklaruje, że po prezenty wybierze się pomiędzy 1 a 15 grudnia. Chcemy kupować tak wcześnie, by zaoszczędzić. - Prawda jest taka, że im wcześniej zabierzemy się za świąteczne zakupy, tym bardziej będą one przemyślane i efektywne. Tym samym wydamy mniej - podkreśla Paweł Majtkowski.
Ile na święta planują wydać mieszkańcy innych krajów? Zdecydowanie największe wydatki deklarują w tym roku Brytyjczycy. Na prezenty, artykuły spożywcze i spotkania towarzyskie chcą przeznaczyć średnio 884 euro. Za nimi uplasowali się Holendrzy ze średnim budżetem w wysokości 617 euro i Francuzi z kwotą 577 euro.
Po przeciwnej stronie skali wydatków znaleźli się Rosjanie, którzy zadeklarowali, że w tym roku nie wydadzą na święta więcej niż średnio 217 euro. Polacy, z planowanym budżetem 302 euro, plasują się dopiero na trzecim miejscu od końca.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?