Przystanek wiedeński przy Focha w Bydgoszczy: Trzy firmy chcą go zbudować, ale żądają za dużo pieniędzy

Przetarg na budowę pierwszego w Bydgoszczy przystanku wiedeńskiego, który Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publiczej ogłosił na początku maja, był już trzecim z kolei.
Pierwszy został ogłoszony pod koniec listopada ubiegłego roku. Niestety, na przetarg nie odpowiedział żaden wykonawca.

Postępowanie przetargowe zostało więc unieważnione i przetarg powtórzono.
4 marca nastąpiło otwarcie ofert. Jak się okazało, zgłosiła się tylko jedna firma - Strabag, która prace wyceniła na ponad 4,5 mln zł, podczas gdy miasto na sfinalizowanie zamówienia planowało wydać nieco ponad milion zł. Przetarg trzeba więc było znowu unieważnić.

Jak będzie tym razem? Wszystko okaże się po dokładnej analizie wszystkich ofert. A ta właśnie trwa. Dobra wiadomość jest taka, że w terminie wpłynęły trzy oferty. Zła, że nawet najtańsza przekracza kwotę, jaką drogowcy zamierza na inwestycję wydać.
A będzie ona, w porównaniu z poprzednimi zamierzeniami mocno ograniczona. Obejmie praktycznie wyłącznie budowę samego przystanku wiedeńskiego. Drogowcy mieli bowiem nadzieję, że szybciej uda się znaleźć firmę, która podejmie się mniejszego zadania.

Tym razem zarząd dróg zapisał ok. 266 tysięcy złotych. Tymczasem grudziądzka firma Prasbet wyceniła zadanie na 498 tys. złotych.
Dalej jest jeszcze drożej. Firma Strabag chce 981 tys. zł, a bydgoska firma Affabre - ponad 1 milion złotych. Pierwszy z wykonawców proponuje 7-letni okres gwarancji, dwaj pozostali 5-letni.

- To pokazuje, że obecnie mamy do czynienia z rynkiem wykonawców - wyjaśnia Krzysztof Kosiedowski, rzecznik zarządu dróg miejskich.
Termin realizacji zamówienia zapisany w przetargu to od 1 lipca do 29 sierpnia. Oczywiście w przypadku, jeśli kolejny przetarg nie zostanie unieważniony.

Jak się jednak dowiedzieliśmy nieoficjalnie, zarząd dróg skłania się jednak do wyboru wykonawcy i przekazaniu placu budowy 1 lipca.
Przystanek wiedeński swoją nazwę zawdzięcza temu, że to właśnie w stolicy Austrii zastosowano takie rozwiązanie. W Polsce przystanki tego typu funkcjonują już w Łodzi, Wrocławiu, Krakowie, Szczecinie, Warszawie, Toruniu i Olsztynie.