Bydgoszczanka opowiada: - Po Fordonie, m.in. po osiedlu Nad Wisłą i Łoskoniu, kręcą się mężczyźni, pojedynczo lub we dwójkę, podający się za kominiarzy. Nie wierzę, że to prawdziwi kominiarze. Nawet ich strój odbiega od tego, co noszą prawdziwi. Ci, którzy chodzą od mieszkania do mieszkania i proponują zakup kalendarzy, mają ubrane marynarki i czapki rzeczywiście kominiarskie, ale do tego czarne spodnie dresowe. Niechlujstwo.
Zobacz także!**Bydgoszcz na Start w Myślęcinku [zdjęcia, wideo]**
Kobieta dodaje: - Do moich drzwi zapukał jeden. Reklamował kalendarz, za „jedyne” 15 złotych. To była zwykła kartka ze skserowanego kalendarza na cały rok. Jak powiedziałam, że nie kupię czegoś takiego, to szybko obniżył cenę do 5 złotych, a potem do dwóch. Ale ja wcale nie chciałam. Chciałam pogonić tego sprzedawcę, no i tak też zrobiłam.
Zdarzało się (akurat nie u nas, ale w Polsce), że lokator zdecydował się kupić kalendarz, wracał do mieszkania po pieniądze, a sprzedawca wkradał się za nim. Potem okazywało się, że klient został okradziony.
Witold Żuchowski, prawdziwy kominiarz z Bydgoszczy, jest akurat w pracy, ale znalazł chwilę na rozmowę z nami. - To nie są kominiarze - twierdzi. - Prawdziwy kominiarz ma tyle pracy, że nie miałby czasu na chodzenie po mieszkaniach i sprzedaż kalendarzy.
Pogoda na dzień 16.04.2018 | KUJAWSKO-POMORSKIE
źródło: TVN Meteo/x-news
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?