Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Salon fryzjerski "Kosmyk" powoli przechodzi do historii. Dziś ostatni dzień jego funkcjonowania

Jolanta Zielazna
W niebyt odchodzi 120 lat tradycji salonu fryzjerskiego.
W niebyt odchodzi 120 lat tradycji salonu fryzjerskiego. Jolanta Zielazna
Dziś ostatni dzień czynny jest salon fryzjerski „Kosmyk” przy ul. Gdańskiej 31. Miejsce z ponadwiekową tradycją znika z mapy miasta.

50 lat tu się czeszę - mówi pani Maria. Podpiera się kulą, przyjeżdża ze Świecia, ale z wizyty u fryzjera na Gdańskiej nie rezygnuje. Klient, który wychodzi z działu męskiego wyciąga komórkę i fotografuje wnętrze. - Na pamiątkę - wyjaśnia. - Wielka szkoda, że tak się dzieje.

Najlepsze szlaki rowerowe w naszym regionie [zdjęcia]

Zdjęcia wnętrza zakładu robi sobie wielu klientów. Trudno im pogodzić się z myślą, że więcej już tu nie przyjdą. Długoletnim klientom jest autentycznie żal miejsca, do którego przyzwyczaili się przez 30, 40 lat. Ma ono swoją historię. We wtorek znad okien wystawowych zdjęto szyld - pozostał jedynie ślad na murze.

Dziś jest ostatni dzień, kiedy można uczesać się w salonie „Kosmyk” przy ul. Gdańskiej 31. Jutro już drzwi będą zamknięte. I nie będzie to bynajmniej primaaprilisowy żart.

W „Kosmyku” pracuje wiele osób, które w tym miejscu przeżyły całe, albo prawie całe zawodowe życie. Zdobywały zawodowe szlify doskonaliły umiejętności, wygrywały konkursy międzynarodowe. Dostać się do pracy w słynnej „Jedynce” (zakład po wojnie miał nr 1, a później dostał kategorię „S”) nie było łatwo. Chętnych było dużo, żeby tu się zatrudnić fryzjerki musiały wygrać konkurs.

Pracowali tu mistrzowie i mistrzynie.Dla klientów jedyną pociechą jest, że ich ulubione fryzjerki i fryzjerzy w większości będą pracować, ale w innym miejscu. Mimo że część z nich jest już w wieku emerytalnym - nie odkładają nożyczek i grzebienia do szuflady. - Póki nas chcą, będziemy pracować - mówią.

Coraz mniej jest miejsca na tradycję w naszym mieście. Równo rok temu z ul. Dworcowej 3 zniknął zakład fryzjerski, który miał historię niewiele krótszą od tego przy ul. Gdańskiej, co nie jest szerzej znane. Niepewny jest los apteki „Pod Łabędziem” oraz istniejącego przy niej Muzeum Farmacji. Apteka istnieje i działa w tym miejscu od połowy XIX wieku.

Wspomnienia najstarszych pracowników zakładu fryzjerskiego przy ul. Gdańskiej przeczytają Państwo w najbliższym, czwartkowym Albumie historycznym.

INFO Z POLSKI - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju

od 7 lat
Wideo

Jakie są wczesne objawy boreliozy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto