Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Schron na sprzedaż za 566 000 zł + VAT

Redakcja
25 km od Bydgoszczy w miejscowości Krąpiewo na początku lat 80. pod ziemią wybudowano schron o wielkości prawie trzech boisk do koszykówki. Miał chronić załogę przed atakiem jądrowym.

Agencja Mienia Wojskowego, która jest właścicielem obiektu zamierza obiekt sprzedać. Nieruchomość ma powierzchnię 21,47 ha. Na tym terenie, a właściwie 8 metrów pod ziemią, znajduję się schron o powierzchni całkowitej 1100 m2. Cena wywoławcza: 566 tys. zł plus należny podatek VAT.

Teren pilnie strzeżony
Wejścia na teren strzegą trzy pasma ogrodzenia. Pierwsze to druciana siatka, którą ogrodzono cały teren. Na pierwszej bramie wjazdowej została zawieszona tablica z napisem: „Uwaga, teren strzeżony elektronicznie”. Po prawej stronie, tuż za bramą, znajduje się budynek wartowni. Kilkadziesiąt metrów dalej wejścia strzeże kolejna metalowa brama, która wraz z ogrodzeniem robi duże wrażenie: tym razem na betonowych słupach rozciągnięto drut kolczasty, dawniej podłączony do niskiego napięcia. Płot był podzielony na monitorowane sektory. Dotknięcie drutu sygnalizowane było informacją w formie zapalanych lampek w dyspozytorni. Na miejsce natychmiast wysyłano patrol. Kolejną przeszkodą strzegącą dojścia do schronu jest wysoki na 3 metry płot z betonowych płyt.


Zdjęcie z lotu ptaka. Widoczny budynek to zmaskowane wejście do schronu


Brama wjazdowa "pod napięciem"


Betonowe słupy ogrodzenia. Ogrodzenie podzielone było na sektory. Dotkniecie drutu uruchamiało sygnalizację w dyspozytorni.


Płot z płyt betonowych wysoki na 3 metry

Schron, stan wojenny i PGR
Schron jest ukryty pod budynkiem, który pełni jednocześnie funkcję wartowni i stacji czerpania i uzdatniania wody. Doskonale maskuje on wejście do schronu, który miał przetrwać wybuch jądrowy.


Pod budynkiem, 8 metrów pod ziemią, znajduje się schron

Prace przy budowie rozpoczęto w 1982 roku. Zastanawiające jest, że w tym czasie, gdy w Polsce trwa stan wojenny, gospodarka jest niewydolna, trwa zapaść ekonomiczna, a na półkach sklepowych stoi tylko ocet, wojsko buduje w ogromnej tajemnicy obiekt militarny specjalnego przeznaczenia pod pozorem budowy ujęcia wody pitnej dla pobliskiego PGR-u.
Przeznaczone na to siły i środki musiały być ogromne. Świadczy o tym zakres prac (kubatura schronu to 14 985 m3) oraz fakt całkowitego ukończenia  obiektu i jego dalszego funkcjonowania. Dodatkowo utrzymanie obiektu w gotowości bojowej wiązało się również ze znacznymi kosztami.

Przeznaczenie tajnego obiektu 86092
Jego funkcja nie jest do końca jasna, a dostęp do wiadomości na ten temat, ze względu na obowiązująca poufność, jest ograniczony. Jednak na podstawie wyposażenia pomieszczeń, sprzętu technicznego znajdującego się w wewnątrz obiektu, stacjonujących na terenie obiektu jednostek, pozostałości w terenie, a w szczególności relacji osób z obiektem związanych, można z całą pewnością określić, że obiekt pełnił funkcję zapasowego Radiowego Centrum Nadawczego (RCN) i wchodził w skład 2 Korpusu Obrony Przeciwlotniczej.


Klatka schodowa, zejście do schronu

W naszym regionie wybudowano również podobny obiekt, który miał pełnić funkcję, tym razem, Radiowego Centrum Odbiorczego (RCO). Oba obiekty miały pełnić łącznie funkcję zapasowo-nadawczą na wypadek zniszczenia w czasie działań wojennych głównego obiektu. Niestety są to w sporej części przypuszczenia, których weryfikacja jest trudna.

Układ Warszawski i schron
W czasach funkcjonowania Układu Warszawskiego, zgodnie z obowiązującą doktryną wojenną, Związek Radziecki oczekiwał od swoich sojuszników, aby realizowali zobowiązania militarne. Dlatego poszczególne kraje budowały zapasowe centra nadawcze i odbiorcze na wypadek zniszczenia głównych centrów w czasie wojny. To tłumaczy budowanie obiektu w Krąpiewie w czasie stanu wojennego. Podobnych, zapasowych centrów nadawczych i odbiorczych na terenie Polski jest więcej.


Główne wejście do schronu. Śluzy powietrzne - widok od wewnątrz

W obiekcie znajdują się pomieszczenia, na których umieszczona jest informacja o promieniowaniu elektromagnetycznym. W wojsku źródłem tego typu promieniowania są urządzenia radionawigacji i radiolokacji oraz anteny nadawcze i odbiorcze radiostacji oraz radarów. Na terenie obiektu znajduje się nadal wieża stalowa o wysokości 30 metrów i resztki złomowanych stalowych masztów antenowych, które leżą pod betonowym płotem.
Kolejnym tropem, który przybliży nas do rozwiązania zagadki przeznaczenia i funkcjonowania obiektu są numery stacjonujących na terenie obiektu jednostek.

Numery jednostek wojskowych
Otóż stacjonowały tu dwie jednostki wojskowe. Pierwsza to JW 4138, stanowiąca zabezpieczenie techniczne. Wchodziła ona w skład 2 Korpus Obrony Przeciwlotniczej.
Druga jednostka to JW 4406 (dokładnie 2 Węzeł Łączności KOP), stanowiąca zabezpieczenie węzła łączności. Wchodziła ona również w skład 2 Korpusu Obrony Przeciwlotniczej. 2 Węzeł Łączności był odpowiedzialny za zapewnienie ciągłości i niezawodności działania systemu łączności przewodowej, radiowej i radioliniowej dla potrzeb 2. KOP. Z dniem 31 grudnia 2007 roku jednostka została rozformowana. Obie jednostki miały swoją siedzibę w Bydgoszczy na ul. Szubińskiej 105.


Pancerne drzwi wejściowe do schronu

Data budowy
Za datę rozpoczęcia prac budowlanych przyjmuje się datę 1 października 1982 roku. Jest to data, która została odciśnięta (zapewne przez ekipę budowlaną) na świeżo wylanej betonowej płycie. Należy założyć, że budowa obiektu trwała długo, zważywszy na jego specjalne przeznaczenie i to, że tego typu schron budowano pod ziemią i miał on przetrwać wybuch nuklearny. Wykonano ogromne prace ziemne i zbrojeniowe, aby pod ziemią umieścić obiekt o powierzchni 1100 m2 (wielkości prawie trzech boisk do koszykówki). Wyposażenie schronu w sprzęt techniczny zajęło kolejne miesiące. Również kolejne miesiące były niezbędne dla wykonania czynności, które zapewnią prawidłowe uruchomienie i funkcjonowanie wszelkich urządzeń. Obiekt trzeba było wyposażyć np. w urządzenia techniczne: śluzy, agregatory, niezbędne zbiorniki, instalację sanitarną oraz urządzenia radiowo-techniczne.


Rozdzielnia napięcia

Sprowadzono również sprzęt z Czechosłowacji i Niemiec Zachodnich z koncernu AEG (urządzenia elektro-techniczne). Wiązało się to z realizacją zamówień w dłuższym okresie czasu i regulowaniem należności w twardej walucie. Na miejsce musieli przyjechać specjaliści, aby sprzęt zamontować, sprawdzić i uruchomić, a to wydłużało zapewne czas ukończenia obiektu i jego pełnej gotowości.


Dyspozytornia. Pulpit sterowniczy, na ścianie szafka z kluczami

Spróbujmy ustalić datę zakończenia budowy, mając na uwadze zakres prac, fakty i relacje świadków. Otóż wewnątrz schronu, na tabliczkach znamionowych urządzeń technicznych, są umieszczone daty ich wyprodukowania, podane w latach: 1981, 1983, 1984.
Ciekawa jest również data widniejąca na dokumencie przepisów obsługi stacji baterii akumulatorowej.


Akumulatorownia

Datą tą jest maj 1986 roku. Czy jest to data określająca gotowość bojową obiektu? Nadal trudno z całą pewnością rozstrzygnąć, ale określa go w sposób przybliżony.
Mając powyższe na uwadze, w szczególności relację świadków, należy przyjąć, że budowa trwała od 1982 roku do 1985 roku.

Początek i koniec służby
Datę gotowości bojowej schronu trudno w tej chwili jednoznacznie określić. Zapewne przypada ona po zakończeniu budowy, czyli po 1985 roku.
Przy obecnym stanie wiedzy równie trudno jednoznacznie określić datę wyłączenia obiektu z eksploatacji.
Czy w roku 2002 (!) schron nadal funkcjonował? Otóż data "kwiecień 2002 roku" jest umieszczona na zbiorniku jako data zalania zbiornika  znajdującego się w akumulatorni płynem neutralizującym (dokładnie 3,5% roztworem kwasu borowego, stosowanym do przemywania skóry w stanach zapalnych, np. po poparzeniach ługami). Czy w 2002 roku ktoś nadal obsługiwał kilkadziesiąt akumulatorów? Czy to znaczy, że schron utrzymywano nadal w gotowości bojowej w 2002 roku? Trudno z całą pewnością odpowiedzieć. Jednak ktoś w określonym celu ową datę na zbiorniku umieścił…
Według relacji świadka, kłódka na bramie wjazdowej ostatni raz została powieszona przez wojsko w styczniu 2004 roku. I to jest ostateczna data odejścia schronu do "rezerwy".

Labirynt pod ziemią
Do wnętrza schronu pod ziemią prowadzą z budynku stacji uzdatniania wody schody na dwóch poziomach, umieszczone w linii prostej. Podziemnym korytarzem docieramy do stalowych drzwi pierwszej śluzy. Po przekroczeniu czterech śluz powietrznych jesteśmy w środku. Wnętrze schronu to labirynt korytarzy i pomieszczeń. Gdyby nie brak okien, wydawać by się mogło, że znajdujemy się w "normalnym" budynku. Korytarze są przestronne, a pomieszczenia prawie normalnej wysokości.


Jeden z korytarzy wewnątrz schronu

Centralnym miejscem schronu jest dyspozytornia. W pomieszczeniu znajduję się pulpit sterowniczy z lampkami i pokrętłami, za pomocą których sterowano urządzeniami technicznymi (pompami, wentylatorami, silnikami, światłem itp.). Przy pomocy pulpitu i schematu z kontrolkami świetlnymi sterowano również otwarciem i zamknięciem śluz powietrznych. To tu trafiał sygnał alarmowy z ogrodzenia obiektu.


Pierwsza śluza wejściowa. Nad futryną sygnalizacja lampowa

W pomieszczeniu jest drewniane biurko, szafka z kluczami i tablice rozdzielcze. Na biurku znajduje się telefon, latarka, klucze oraz nieczynny budzik zatrzymany na godzinie 11.00.

Kolejne pomieszczenia to: agregatornia z kilkudziesięcioma akumulatorami i 6 ogromnych silników Diesla razem z agregatorami prądu, hydrofornia, czerpnia powietrza z filtrami, wentylatornia, rozdzielnia prądu, magazyn paliwa, freonowa chłodnia powietrza. W pomieszczeniu butli z halonem znajdowały się zbiorniki ze sprężonym powietrzem, zbiornik halonu, który był podłączony do instalacji gaśniczej. Halon jest skutecznym środkiem do gaszenia urządzeń elektronicznych i elektrycznych.


Silniki Diesla

Kolejnymi pomieszczeniami związanymi z funkcją obiektu są: sala nadajników (z podwyższonym promieniowaniem elektromagnetycznym), urządzenie teletransmisyjne, rozdzielnia niskiego napięcia.


Przeciwpożarowa instalacja halonowa

Pomieszczeniami socjalnymi są sanitariaty, pomieszczenie przygotowania potraw i pomieszczenia odpoczynku z piętrowymi, składanymi łóżkami. Schron posiada również dwa wyjścia awaryjne.

Zwiedzanie
Obiekt można oglądać w indywidualnych grupach po otrzymaniu zezwolenia od użytkownika terenu. Wycieczki organizowane są przez Bydgoskie Stowarzyszenie Miłośników Zabytków Bunkier.

Zdjęcia z lotu ptaka pochodzą z Agencji Mienia Wojskowego.

Zobacz też:


Od redakcji: Przypominamy, że każdy z Was może zostać dziennikarzem obywatelskim serwisu MM Moje Miasto! Zachęcamy Was do zamieszczania artykułów oraz zdjęć z ciekawych wydarzeń i imprez. Piszcie też o tym, co Wam się podoba, a co Wam przeszkadza w naszym mieście. Spróbujcie swych sił w roli reporterów obywatelskich MM-ki! Pokażcie innym to, co dzieje się wokół Was. Pokażcie, czym żyje miasto.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto