Dyżurny sieradzkiej policji został powiadomiony o zaginięciu chłopaka w czwartek około godz. 20. Jak poinformowała funkcjonariuszy matka, jej syn wyszedł z domu 4 godzin wcześniej i do tego czasu nie skontaktował się z najbliższymi.
Do poszukiwań zaginionego, jak informuje rzecznik sieradzkiej policji, przystąpiono natychmiast. Po północy w akcji brało już udział ponad 20 policjantów. Do poszukiwań włączono również psa tropiącego.
14-latka znaleziono dziś o świcie. Tuż po godz. 5 rano jeden z patroli zauważył chłopaka idącego ze spuszczoną głową ul. Bohaterów Września w Sieradzu. Nastolatka zabrano na komendę. W rozmowie z policjantami przyznał, że w nocy widział szukających go policjantów, ale bał się ujawnić. Przyczyny jego zachowania są jeszcze niewiadome i trwa ich ustalanie. 14-latka przekazano rodzicom kilkanaście minut po znalezieniu.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?