Susza i ogień w Kujawsko-Pomorskiem. W tym roku w regionie było już 5 gigantycznych pożarów

Tydzień temu potężny pożar wybuchł w Głogowie pod Toruniem. Płonęły zabudowania firmy produkującej tworzywa sztuczne, zawaliła się hala o długości 50 m. Do akcji wyjechało 29 zastępów Państwowej Straży Pożarnej i jednostek OSP, z żywiołem walczyło 250 strażaków.

Zobacz także: Wielki pożar składowiska zakładów Ekochem w Głogowie pod Toruniem! [zdjęcia]

Jak zaznaczał Arkadiusz Seroczyński, z Komendy Miejskiej PSP w Toruniu, działania polegały przede wszystkim na ochronie hali, która nie zdążyła się zająć.

To jeden z pięciu tak gigantycznych pożarów, z jakimi mieli do czynienia w tym roku strażacy z Kujaw i Pomorza. W analogicznym okresie (od 1 stycznia do 27 lipca) ubiegłego roku podobne zdarzenia miały miejsce tylko dwa razy. Strażacy wyliczają, że od początku roku do ubiegłego piątku w całym regionie doszło do 20 dużych pożarów, 198 sklasyfikowanych jako średnie, a 4535 razy strażacy interweniowali w związku z niewielkimi pożarami. Zginęło w nich 11 osób.

Jak podaje st. kpt. Arkadiusz Piętak, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej PSP, w 2017 dużych zdarzeń było 8, średnich pożarów odnotowano w Kujawsko-Pomorskiem 100, a małych - 3364.

Jak bronić się przed pożarem? Specjaliści dzielą je na dwa rodzaje. - To takie, które możemy opanować w zarodku i własnoręcznie ugasić i te, które są już rozwinięte - mówi mł. bryg. Sylwester Włoszczyński, dowódca JRG 1 w Bydgoszczy. - W tym drugim przypadku jak najprędzej musimy się ewakuować, zawiadomić innych o grożącym niebezpieczeństwie i natychmiast wezwać straż.
Jedną z przyczyn większej liczby pożarów jest susza. W kraju od początku roku wybuchło 3,4 tys. pożarów lasów. W takich sytuacjach występuje zagrożenie dla domów stojących w sąsiedztwie lasu.

Tu ważne są pasy przeciwpożarowe. Linię działki graniczącą z lasem wystarczy zaorać lub zasypać piachem. Warto zadbać o przydomowe zbiorniki wodne, które będą stanowiły źródło wody, gdy pożar będzie blisko.

Zobacz także: Wszyscy szukają pytona. Tymczasem węża znaleziono w Kanale Bydgoskim...? [zdjęcia]

Inną rzeczą jest ubezpieczenie.

- Nie chodzi tylko o rekompensatę za spalone budynki, ale też za urządzenia bez których nie będziemy mogli prowadzić działalności - podkreśla Marcin Pabiś, dyrektor biura ubezpieczeń majątkowych Concordii Ubezpieczenia. - Warto również sprawdzić, czy nasze ubezpieczenie zawiera klauzulę dotyczącą czystych strat finansowych, czyli rekompensującą dochód utracony w konsekwencji pożaru.