Szczęście rodzinne, zdrowie i dobra praca. Czego jeszcze oczekują Polacy?

„Nadzieja jest matką głupich” mówią jedni, drudzy, że „nadzieja umiera ostatnia”. Co w zeszłym roku się zmieniło w nadziei Polaków w porównaniu z 2015 r.? Na te pytania odpowiada ankieta, którą w listopadzie 2016 r. wypełniali czytelnicy i internauci w Polsce.

Porównując średnie wyniki uzyskane przez Polaków w roku 2015 i 2016 widać istotny statystycznie ich spadek. W porównaniu do ankiety z 2015 roku, w badaniu AD2016 Polacy są mniej usatysfakcjonowani z życia. Na pięć badanych obszarów zadowolenia, z trzech Polacy są mniej zadowoleni niż w 2015 roku, a z dwóch zadowoleni są na podobnym poziomie.

Mniej zadowoleni jesteśmy z sytuacji gospodarczej, z sytuacji politycznej oraz społecznej w kraju. Nie zmieniło się zadowolenie Polaków z życia osobistego oraz środowiska naturalnego. Z badania wynika, że wobec 2016 r. Polacy mieli większe oczekiwania niż obecnie mają wobec 2017 r. W 2016 r. oczekiwaliśmy zmian w polityce i gospodarce, a dzisiaj mamy te oczekiwania słabsze. Wobec tych dwóch obszarów życia oczekiwania Polaków są mniejsze niż rok wcześniej.

W 2017 roku życzymy sobie w pierwszym rzędzie szczęścia rodzinnego (w małżeństwie lub w związku) oraz dobrego zdrowia i satysfakcjonującej pracy, na kolejnych miejscach życzeń znalazły się porządek i harmonia w życiu oraz dobre i pełne zaufania relacje z innymi ludźmi. Życzenia Polaków nie zmieniły się od poprzedniego badania. Wynik nie jest zaskakujący, bowiem zdrowie, rodzina i przyjaciele oraz praca od zawsze stanowią najważniejsze aspekty życia decydujące o szczęściu człowieka. Zmiany w osobistych życzeniach Polaków na kolejny rok różnią się w czterech obszarach sukcesów, bezpieczeństwa i dobrych relacji z innymi oraz ogólnie uporządkowania własnego życia. Te życzenia mają mniejszą siłę w 2016 niż w 2015.

Czy mniejsze oczekiwania wobec życia publicznego oraz życia osobistego wynikają ze słabszej nadziei, wiary, że coś się zmieni? Nadzieja tak rozumiana jest na podobnym poziomie w 2015 i 2016 roku.

- Co cieszy, obecnie odczuwamy słabiej objawy depresji niż rok wcześniej. Ale słabsze jest przekonanie o własnym wpływie na otoczenie. Nadzieja na realizację celów obecnie jest niższa niż w 2015 roku - ocenia dr hab. Paweł Izdebski z Instytutu Psychologii Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy badający poziom zadowolenia Polaków wraz z dr hab. Elżbietą Kasprzak, również z Instytutu Psychologii Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy.

Z ankiety wynika, że najważniejszym źródłem nadziei na 2017 rok dla Polaków są najbliżsi, mąż, żona a także rodzice, przyjaciele i dzieci. Tak było w badaniu w 2015 r. i jest obecnie, choć rola niektórych osób jako źródła nadziei spadła. Mniej nadziei dziś w porównaniu z rokiem 2015 oczekujemy od rodziców, przyjaciół i Boga a więcej od naukowców i terapeutów. Ten wynik jednak nie wydaje się być reprezentatywny dla wszystkich Polaków, ponieważ wiek respondentów oraz ich deklaracje religijności różnią się od respondentów z roku 2015. Listopadową ankietę wypełniło więcej osób deklarujących się jako niewierzący czy też mieszkający z partnerem niż rok wcześniej. Nie pokładamy nadziei dziś tak jak rok wcześniej w żadnej mierze w politykach, przedsiębiorcach i przełożonych.

- Porównując te wyniki do uzyskanych w innych krajach należy zauważyć, że jesteśmy podobni do mieszkańców Szwajcarii, Niemiec, Czech czy Indii. Te same osoby są dla nas źródłem nadziei. Zatem uniwersalne jest pokładanie nadziei w sobie samym oraz najbliższych. Inne źródła nie wchodzą w grę - uważa dr hab. Elżbieta Kasprzak.

Nadzieja jako przekonanie, jako emocja, jest wzmacniana przez codzienne bliskie relacje w rodzinie oraz w stosunku do autorytetów, naukowców i terapeutów. Z analizowanych ankiet wynika, że nadzieję przynoszą nam osoby ważne dla nas niezależnie od miejsca zamieszkania i kultury, co pokazały także takie same badania w odległych nam geograficznie i kulturowo Indiach.

Na pytanie o działania służące spełnieniu się nadziei, Polacy wskazują, podobnie jak rok wcześniej, na pracę zgodną z aspiracjami, osobiste zaangażowanie i odpowiedzialność, szukanie informacji oraz pomoc rodziny. W porównaniu do ankiety z 2015 r. Polacy mniej angażują się religijnie i mniejszą ufność pokładają w Bogu, są mniej przedsiębiorczy oraz słabiej aktywizują przyjaciół. Wyniki dotyczące wiary należy traktować z ostrożnością, ponieważ badane osoby w roku 2016 deklarowały mniejszą wiarę niż badane w roku 2015.

- W najnowszym badaniu widzimy, że większość wskaźników „dobrostanu” Polaków, przede wszystkim nadzieja i zadowolenie z życia osobistego nie zmieniły się w ciągu ostatniego roku. Nieco mniej zadowoleni jesteśmy z życia publicznego w Polsce. Nadal najlepszym źródłem nadziei są najbliżsi, rodzina i przyjaciele. A marzenia dotyczące 2017 r. dotyczą szczęścia rodzinnego, dobrego zdrowia i satysfakcjonującej pracy. Marzenia są uniwersalne i dobrze oddają wartości Polaków i innych mieszkańców Europy. Te badania pokazują, że zmiany polityczne w kraju w niewielkim stopniu zmieniają zadowolenie i nadzieje i marzenia Polaków. Takich wyników należy się spodziewać. W przyszłym roku powtórzymy nasze badania i sprawdzimy, czy nasze nadzieje rosną czy spadają oraz w jakim stopniu dynamika przemian społeczno-politycznych Polski znajduje swoje odbicie w nastrojach i nadziei Polaków - podsumowują autorzy analizy ankiety z 2016 r. Przy okazji dziękują serdecznie czytelnikom i internautom za udział w badaniu. Ankietę dostępną on-line wypełniło 511 osób z całej Polski.

Badania prowadzą naukowcy z Instytutu Psychologii Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy dr hab. Paweł Izdebski, prof. UKW i dr hab. Elżbieta Kasprzak, prof. UKW.

W listopadzie 2016 r. na łamach dzienników lokalnych oraz internetowych wydań tytułów należących do Polska Press Grupy dostępna była ankieta on-line o zadowoleniu z życia oraz o nadziejach Polaków w 2016 roku oraz oczekiwaniach na Nowy Rok 2017. Polska Press Grupa po raz drugi była patronem tego przedsięwzięcia.