Czytaj też: » Co dalej z Węgliszkiem? |
Umowa pomiędzy Administracją Domów Miejskich, do której należy Węgliszek, a Miejskim Ośrodkiem Kultury wygasa. Dlatego już wkrótce rozpocznie się przetarg na nowego zarządzającego kawiarnią.
- Na początku roku mówiło się tylko o remoncie, a nie o nowym najemcy - mówi Elżbieta Ługiewicz-Łbik, obecna szefowa kawiarni. - Wszystko dzieje się tak szybko, że nie tylko ja, ale również nasi bywalcy są zdezorientowani.
Pojawiły się bowiem obawy o to, że istniejący 18 lat „Węgliszek” zniknie z kulturalnej mapy Bydgoszczy. Jednak Magdalena Marszałek, rzeczniczka prasowa ADM uspokaja. - W umowie przetargowej będzie umieszczona klauzula, mówiąca o tym, że lokal musi być przeznaczony na działalność kulturalno-artystyczną - informuje.
Potrzebna kasa
Potwierdza to również Marzena Matowska, dyrektor Miejskiego Centrum Kultury. - Naprawdę nie rozumiem, skąd to oburzenie. Przecież kawiarnia artystyczna pozostanie - mówi. - Co więcej, zostanie wyremontowana, nabierze blasku. A żeby tak mogło się stać, trzeba wyłonić najemcę, który przeprowadzi remont i doprowadzi lokal do świetności.
Matowska dodaje, że MCK po prostu nie ma na to pieniędzy. - Ale wiem, że takie osoby w Bydgoszczy są - mówi. - I z pewnością zachowają charakter tego miejsca. Będziemy wspierać tę inicjatywę.
Prawdopodobnie w przetargu nie wystartuje Ługiewicz-Łbik. - Zwyczajnie nie stać mnie na kompleksowy remont - ubolewa. - A obawiam się, że przetarg może wygrać np. jakiś bogaty biznesmen, który będzie nastawiony przede wszystkim na zysk i nie zechce utrzymać artystycznego charakteru tego miejsca.
Dużo pomysłów
- Zaproponujemy, aby w specyfikacji przetargu pojawił się pomysł połączenia „Węgliszka” z lokalem, znajdującym się tuż nad nim, który w tej chwili jest już salonem plastyczno-literackim - opowiada Matowska. - Władzom Bydgoszczy naprawdę zależy na tym, aby to miejsce tętniło energią.
Ługiewicz-Łbik zapewnia jednak, że to miejsce już teraz tętni życiem. - Na imprezie urodzinowej „Węgliszka” pojawiło się ponad 100 osób - mówi. - Mamy stałe grono bywalców, w ciągu 12 lat mojej pracy wytworzyła się tu prawdziwa rodzina.
Szefowa kawiarni zgadza się, że miejscu potrzebny jest gruntowny remont, ale zaznacza, że ważne jest również kultywowanie tradycji i szacunek dla tych wszystkich, dla których „Węgliszek” stał się już niemal drugim domem.
Część tych osób wkrótce złoży na ręce prezydenta Rafała Bruskiego list z prośbą o wyjaśnienie całej sytuacji. - W tym wszystkim jest za dużo niedopowiedzeń - mówią.
A ważą się właśnie losy historycznego dla Bydgoszczy miejsca.
Nazwisko nowego najemcy „Węgliszka” poznamy prawdopodobnie na początku kwietnia. Do sprawy powrócimy.
Zobacz też: | |||
MMeeting 5.0 | Nieruchomości bliżej ciebie | Tłusty czwartek w Bydgoszczy | MCK już działa |
Dołącz do MMBydgoszcz.pli napisz artykuł! Poinformuj nas, co się dzieje w mieście. Pochwal się swoimi zdjęciami, komentuj wpisy i załóż własnego bloga! | |||
» dodaj artykuł | » dodaj zdjęcia | » dodaj wydarzenie | » dodaj wpis do bloga |
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?