Wyjechał żywy - wrócił w błogosławionych relikwiach

Relikwiarz niesiony przez kleryków Seminarium Duchownego w Bydgoszczy, w asyście księży i wielu wiernych, przeszedł w procesji ulicami Wyżyn. Relikwie błogosławionego uroczyście wprowadzili do Sanktuarium Prymas Polski Józef Kowalczyk wraz z biskupem bydgoskim Janem Tyrawą i z tym, który ostatni widział księdza żywego – kustoszem Sanktuarium Nowych Męczenników, prałatem Romualdem Biniakiem. Kapłan przypomniał o tradycji sprawowania w kościele na Wyżynach, od dziesiątków lat 19 dnia każdego miesiąca, mszy za Ojczyznę, w tym tę ostatnią w życiu księdza Jerzego, w dniu 19 października 1984 roku: -Jest wśród nas wielu którzy przeżyli czasy uciemiężenia, którzy modlili się razem z Błogosławionym. Są dziś z nami i ci, którzy przez 25 lat pełnili służbę stróżów grobu ks. Jerzego na Żoliborzu. Są też młodzi, którzy nie przeżyli tamtych czasów, ale razem tworzymy wielką rodzinę ludzi wiary, którzy przybyli tu, aby dziękować Bogu za zwycięstwo dobra nad złem oraz by uczcić święte relikwie, uroczyście wprowadzone do Sanktuarium. I jeszcze raz zadumać się nad tym, czego nauczał ksiądz Jerzy.
Po odmówieniu Litanii do błogosławionego ks Jerzego Popiełuszki Prymas Polski poświęcił przenośny relikwiarz oraz rzeźbę przedstawiającą skrępowanego ks. Jerzego, opartego o krzyż, w który wmontowane zostały relikwie.
W homilii podczas uroczystej mszy dziękczynnej Arcybiskup Józef Kowalczyk, przypomniał główne myśli zawarte w pamiętnych kazaniach ks. Jerzego, ale też słowa Ojca Świętego Jana Pawła II wypowiedziane w Bydgoszczy o tym szczególnym Sanktuarium na bydgoskich Wyżynach i innych miejscach męczeństwa bydgoszczan. I do tej naznaczonej męczeństwem Bydgoszczy, po 26 latach wraca męczennik naszych czasów. – Ale ksiądz Jerzy Popiełuszko – mówił Prymas Polski – wraca jako zwycięzca, jako błogosławiony męczennik Jezusa Chrystusa, wraca by teraz sam orędować za nami, których dręczą rany i bóle fizyczne, którzy odczuwają niepokój, rozterki i załamanie, którzy w trudzie i znoju walczą o prawdę i sprawiedliwość, o miłość Boga i wolność w ojczyźnie, wraca wreszcie by wstawiać się za swoimi braćmi i siostrami.