Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wypadek kierowcy quada w Beskidzie Sądeckim [ZDJĘCIA]

Stanisław Śmierciak
Maciej Więcek (internauta)
Ciężkich urazów głowy, klatki piersiowej oraz rąk doznał 26-letni mężczyzna, który rozbił się jadąc quadem po stokach Przehyby w Beskidzie Sądeckim. Do szpitala rannego zabrał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Nieszczęście wydarzyło się w niedzielę po południu.

Na górskiej ścieżce prowadzącej stokami Przehyby w Beskidzie Sądeckim rozbił się jadący qudaem 26-letni mieszkaniec Mystkowa w gminie Kamionka Wielka na Sądecczyźnie. Był ciężko ranny, O wypadku szybko zaalarmowano Grupę Krynicką Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego oraz Sądeckie Pogotowie Ratunkowe.

– Alarm o wypadku w górach odebrał dyżurujący w Piwnicznej-Zdroju ratownik GOPR Stanisław Moszczak – relacjonuje Maciej Więcek. – Natychmiast podjęta została akcja ratownicza. Na pomoc rannemu wyruszyli ratownicy Miłosz Dobrowolski, Stanisław Moszczak, Krzysztof Rzymek, Przemysław Skoczeń i Grzegorz Sus. Swymi pojazdami terenowymi byli w stanie dotrzeć bezpośrednio na miejsce wypadku.

W góry pojechał również ambulans Sądeckiego Pogotowia Ratunkowego. Było to możliwe ponieważ sądeckie pogotowie dysponuje karetkami z napędem na wszystkie koła, czyli niemal terenowymi. Obrażenia, których doznał kierujący quadem okazały się tak poważne, że wezwano śmigłowiec sanitrany. Lądował on nieopodal schroniska PTTK przy szczycie Przehyby,

Około godz. 15,20 helikopter z rannym odleciał do jednego z krakowskich szpitali.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto