Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wypadek koło Zalewu w Pile: sprawca stanie przed sądem

Agnieszka Kledzik
Wypadek koło Zalewu w Pile: sprawca stanie przed sądem
Wypadek koło Zalewu w Pile: sprawca stanie przed sądem Archiwum
Wypadek koło Zalewu w Pile będzie miał swój finał w sądzie. 23-letni Paweł H. odpowie za spowodowanie śmiertelnego wypadku. Wcześniej był w więzieniu za podpalenie lasu na Jelonkach

23-letni Paweł H. może spędzić za kratkami 8 lat. Prokuratura w Pile oskarżyła go o spowodowanie śmiertelnego wypadku, do którego doszło 7 maja koło Zalewu w Pile, na drodze krajowej nr 10 na trasie Piła - Stara Łubianka.

Mężczyzna trafił do aresztu, bo prokuratura obawiała się, że będzie się ukrywał. Paweł H. był już kilkakrotnie karany. Najdłuższy wyrok odsiedział za spowodowanie pożaru lasu nad Jelonkami. Nad tym popularnym wśród pilan jeziorze spłonęło 16 hektarów. 18-letni wówczas Paweł H. podpalił go umyślnie. Teraz także dokonał świadomego przestępstwa.

>>> Zobacz też: W powiecie pilskim ginie coraz więcej samochodów. Które marki kradną najczęściej?

Paweł H. prowadził osobowego nissana, choć nie miał prawa jazdy. Był też pod wpływem alkoholu.

7 maja sprawca wypadku koło Zalewu w Pile spotkał się ze swym znajomym, który chciał go zatrudnić jako kierowcę. Warunki pracy omawiali przy wódce i piwie. W pewnym momencie właściciel samochodu postanowił sprawdzić jego umiejętności. Wsiedli do samochodu i pojechali na stację benzynową. Tam, prócz paliwa, kupili jeszcze piwo.

Kiedy doszło do wypadku koło Zalewu w Pile, za kierownicą siedział 23-latek. Jak się później okazało, miał ponad półtora promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Z Piły ruszyli na drogę krajową nr 10 w stronę Starej Łubianki. Po drodze zabrali autostopowicza do przestrzeni ładunkowej. Chłopak jechał ze Śląska do Jarosławia do pracy.

Na prostym odcinku drogi, koło Zalewu w Pile auto wypadło na pobocze i uderzyło w drzewo. Autostopowicz poniósł śmierć na miejscu. Kierowcy oraz właścicielowi nissana praktycznie nic się nie stało. Jak ocenili biegli, Paweł H. prowadził z prędkością ponad stu kilometrów na godzinę.

- Przedstawiliśmy Pawłowi H. zarzut umyślnego spowodowania wypadku. Mężczyzna przyznał się do winy, tłumaczył tylko, że potrącił go TIR, ale tej wersji zaprzeczają świadkowie - mówi Maria Wierzejewska-Raczyńska, prokurator rejonowy w Pile.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto