Klimat jak z horroru - mało światła, pełno gruzu, niewielkie pomieszczenia, z których wychyla się duch dawnych lat. Z podłogi wystają gwoździe - pozostałości po widowni.
Trzeba uważać, gdzie stawia się stopę, bo można wpaść do głębokiej dziury. Sprzętu kinowego prawie wcale, za to sporo śmieci i piwniczny zapach. Na to, że kiedyś naprawdę było tu kino wskazuje jeden stary plakat do filmu „Cube” i kurtyna, kryjąca dziurę po dawnym ekranie.
Bodaj najsłynniejsze kino w Bydgoszczy, czyli Pomorzanin nie spełnia swojej funkcji już od czternastu lat. Ostatni seans został zagrany w czerwcu 2003 roku.
- Ja sam byłem na jednym z ostatnich - to chyba była któraś z części „Gwiezdnych wojen” - mówi pan Robert Polański, który od pewnego czasu jest najemcą części budynku i handluje przy wejściu do kina. Zna też trochę miejsce „od kuchni”. Oprowadza nas po nim razem z Małgorzatą Dziemitko z firmy Moderator Inwestycje, która niedawno kupiła stare kino.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?