Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zarobki lekarzy wzrosły. I to znacznie

Marta Pieszczyńska
Marta Pieszczyńska
Wynagrodzenia medyków wzrosły. I to znacznie. W ciągu trzech lat nawet o ponad 60 procent.

Dane, na podstawie których Ministerstwo Zdrowia sporządziło raport, pochodzą z 622 szpitali finansowanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Okazuje się, że już w porównaniu w rokiem ubiegłym, zarobki podstawowe lekarzy zatrudnionych na etat wzrosły o blisko 3 proc.

Obecnie płaca zasadnicza tak zwanych etatowców zbliżona jest do średniej krajowej. Lekarze bez specjalizacji zarabiają miesięcznie około 3 tys. zł, specjaliści z wieloletnim stażem - 3,8 tys. zł, a ordynatorzy oddziałów - 4,5 tys. zł.

Biorąc jednak pod uwagę dodatki funkcyjne oraz pieniądze za dyżury, kwoty te znacznie się zwiększają.

I tak, z raportu Ministerstwa Zdrowia wynika, że przeciętny zarobek etatowego lekarza bez specjalizacji wynosi około 5 tys. zł miesięcznie, natomiast specjalisty z drugim stopniem specjalizacji - 7 tys. zł. Oznacza to, że w ciągu trzech lat płace etatowców wzrosły nawet o 25 proc.

Jeszcze więcej pieniędzy trafia jednak na konta lekarzy zatrudnionych na kontraktach. Z danych resortu zdrowia wynika, że przez trzy lata ich zarobki powiększyły się nawet o ponad 60 proc. Aktualnie lekarze bez specjalizacji pracujący na kontrakcie zarabiają około 7 tys. miesięcznie, natomiast z drugim stopniem specjalizacji - 10 tys. zł.
Różnica w zarobkach kontraktowców i medyków zatrudnionych na etat wynika z czasu pracy. Tych pierwszych nie obowiązuje bowiem tygodniowe ograniczenie do 48 godzin. Ponadto, mogą brać więcej dyżurów, w konsekwencji zarabiając lepiej.

Dlatego w niektórych szpitalach liczba lekarzy zatrudnionych na kontrakt przewyższa znacznie liczbę etatowców. Tak jest na przykład w Szpitalu Uniwersyteckim nr 2 im. Biziela w Bydgoszczy.

- Obecnie w lecznicy pracuje 167 kontraktowców i 89 lekarzy zatrudnionych na etat - wylicza Kamila Wiecińska, rzecznik prasowy bydgoskich szpitali uniwersyteckich.

Z danymi zawartymi w ministerialnym raporcie nie zgadza się dr Maciej Hamankiewicz, prezes Naczelnej Izby Lekarskiej. - Jest tam wiele przekłamań - komentuje. - W rzeczywistości bowiem nikt tak naprawdę nie wie, ile zarabiają lekarze.

Jak podkreśla, formy zatrudnienia medyków znacznie się różnią. - Przecież rozpiętość płac wśród lekarzy jest bardzo duża - wyjaśnia dalej. - Gdyby ktoś mnie zapytał, czy znam radiologa, który zarabia 25 tysięcy złotych miesięcznie, odpowiedziałbym, że owszem - znam. Ale znam też takiego, którego miesięczna pensja wynosi 2,5 tysiąca.

Dlatego Naczelna Izba Lekarska apeluje do Donalda Tuska o gwarancję minimalnych płac. W przypadku lekarza bez specjalizacji miałaby to być kwota na poziomie dwóch średnich krajowych, a specjalisty - trzech. - Takie są standardy europejskie - tłumaczy doktor.

Podobnego zdania jest Krzysztof Bulke, przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy, który uważa, że pensje medyków powinny być wyższe. - Wystarczy porównać nasze zarobki z zarobkami pułkownika Wojska Polskiego, którego wypłata wynosi nawet 7,8 złotych miesięcznie - wskazuje. - Lekarz zarabia średnio 3,2 tysiąca przy takim samym wymiarze czasu. Zarazem przyznaje, że wielu medyków otwiera prywatne gabinety, ale, jak zaznacza, nie musieliby tego robić, gdyby ich pensje były wyższe. - Przecież dorabianie jest bardzo wyczerpujące - alarmuje.
Na jeszcze jeden aspekt pracy lekarza, tym razem wiążący się z niemałymi wydatkami, zwraca uwagę profesor Aleksander Araszkiewicz, kierownik katedry psychiatrii Szpitala Uniwersyteckiego nr 1 w Bydgoszczy. - Jesteśmy ustawowo zobowiązani do szkoleń - wyjaśnia. - Każdy lekarz otrzymuje indeks, w którym zapisywana jest jego aktywność, wynikająca na przykład z udziału w konferencjach. Zarówno za udział w takich spotkaniach, jak i pobyt w hotelu płaci lekarz. To naprawdę duże obciążenie finansowe.

Zwłaszcza dla młodych lekarzy, którzy, jak podkreśla profesor, muszą się wykazać. Tymczasem zarabiają znacznie mniej od swoich starszych i bardziej doświadczonych kolegów po fachu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto