MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Dajmy Bońkowi czas

Adam Nowaczyk
Zbigniew Boniek
Zbigniew Boniek
Bydgoszczanin Zbigniew Boniek objął kilka dni temu stanowisko selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski. Jego nominacji towarzyszyło i towarzyszy nadal sporo emocji.

Bydgoszczanin Zbigniew Boniek objął kilka dni temu stanowisko selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski. Jego nominacji towarzyszyło i towarzyszy nadal sporo emocji. Część naszych Czytelników uważa, że to trafiony wybór; inni mają zupełnie odmienne zdanie. Więcej będziemy wiedzieć, gdy prowadzona przez niego kadra rozegra kilka spotkań...

- W ogóle nie rozumiem tego całego zamieszania wokół Zbigniewa Bońka. Pytań o to, czy dobrze zrobił obejmując kadrę i czy ma postawić na zawodników starszych czy młodszych. Dajmy mu czas. Poczekajmy aż odbędą się mecze reprezentacji. Wtedy będzie można ocenić czy to był właściwy wybór. Moim zdaniem Boniek to fachowiec i Polska pierwszy raz w historii zakwalifikuje się do mistrzostw Europy - mówi Leszek Dominowski z Bydgoszczy

- W mojej opinii Zbigniew Boniek został trenerem kadry wyłącznie ze względów ambicjonalnych i chęci robienia tego, co lubi. Wcześniej jako szkoleniowiec drużyn klubowych zupełnie się nie sprawdził. Ma niewielkie doświadczenie w tym fachu. Nie musi się jednak obawiać, gdyż prezes PZPN Michał Listkiewicz nawet w razie niepowodzenia, wciągnie go pod swe opiekuńcze skrzydła.

Boniek powinien wyselekcjonować grupę 25 futbolistów i z nich wybierać najlepszych na dany mecz, bez względu na wiek. I od razu wyrzucić tych piłkarzy, którzy już na treningu liczą pieniądze, zamiast skupić się na grze - twierdzi Eugeniusz Rutkowski z Bydgoszczy.

- Wiemy, że Zbigniew Boniek nie odnosił sukcesów jako trener, ale ma wszelkie dane, by sprawdzić się w roli selekcjonera. Przecież będzie musiał przede wszystkim wybrać odpowiednich zawodników, bo o poziom ich przygotowania - taktycznego czy fizycznego - tak naprawdę dbają w klubach. Boniek ma "nazwisko" i jest znany w światku piłkarskim. Także dla naszych graczy może być autorytetem, bo jak na razie żaden z nich nie osiągnął nawet połowy tego, co on. Wierzę, że Boniek, podobnie jak jego partner z boiska Niemiec Rudi Voeller, jest w stanie poprowadzić kadrę do sukcesów - mówi pan Czesław z Błonia.

- Już dawno Zbigniew Boniek powinien zająć się kadrą. Moim zdaniem to bardzo dobry kandydat. Nowy selekcjoner musi powoływać najlepszych do reprezentacji, ale zrezygnować z tych piłkarzy, którzy zawiedli podczas mistrzostw świata. Czy w tej sytuacji powinien postawić na młodzież? Nie do końca, bo nie ma czasu na eksperymenty. Przecież zbliżają się eliminacje do mistrzostw Europy. Na pewno musi dać szanse Arturowi Wichniarkowi, który zdobywa w Niemczech sporo bramek.

Boniek ma znakomitego współpracownika - Stefana Majewskiego - i zapewne będzie korzystał z jego porad. Jednak sam powinien wiedzieć, czego chce, i podejmować odpowiednie decyzje - mówi Bartosz Rogulski.

- Pan Boniek musi natychmiast pożegnać się z tymi graczami, którzy w Korei zawiedli. Hajto, Świerczewski, Kałużny czy nawet Dudek powinni dać sobie spokój z kadrą, a selekcjoner najlepiej zrobiłby, gdyby postawił na zupełnie nowych i perspektywicznych zawodników. Tylko do tego potrzeba zgody i cierpliwości PZPN oraz mediów. Nie wiem jednak, czy nowemu trenerowi dadzą czas na budowanie reprezentacji. Przecież zawsze najważniejszy jest wynik - twierdzi pan Jerzy z Wyżyn.

- Nie interesuję się zbyt mocno sportem, ale mój chłopak, oglądając mundial, bez przerwy powtarzał, że nawet najlepszy trener nie zrobi z naszych piłkarzy zawodników wielkiej klasy - dodaje pani Ania K.

- Przede wszystkim zastanawiam się, po co Bońkowi to stanowisko? "Zibi" osiągnął bardzo dużo jako piłkarz, ma wyrobione nazwisko. Teraz może to wszystko stracić. Poza tym jako trener włoskich drużyn nie sprawdził się.

Gdybym był na jego miejscu, podziękowałbym takim zawodnikom jak: Hajto i Świerczewski. Koźmińskiego jeszcze nie skreślałbym, tylko dałbym mu szansę na lewej stronie. Należałoby też zastanowić się nad Dudkiem, który podobno uważany jest za najlepszego bramkarza świata, ale na mundialu nie pokazał nic nadzwyczajnego.
Boniek powinien dać więcej okazji do gry zawodnikom, występującym w polskiej ekstraklasie! Co zaś tyczy się piłkarzy z klubów zachodnich, to nowy selekcjoner powinien powoływać tylko tych, którzy mają pewne miejsce w wyjściowych jedenastkach swoich klubów - mówi pan Maciej z Bartodziejów.

Wszystkim naszym Czytelnikom dziękujemy za wyrażenie swoich opinii.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Derby Trójmiasta: oprawa meczu Lechia Gdańsk - Arka Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto