Wybierz region

Wybierz miasto

    Zgłoś komentarz do moderacji

    Odnośnie wypowiedzi powyżej.. Nie zgodziłabym się z Panią psycholog, dlatego jestem bardzo ciekawa jej argumentacji w temacie nieumiejętnosci rozmawiania z rodzina czy z innymi ludzmi w wyniku oddzialywania komputera. A co w takim razie z komórkami? W czym np komputerowy Skype, czy tekst pisany jest gorszy od rozmów przez telefon komórkowy? A skoro telefon komórkowy, to i telefon stacjonarny, bo właściwie czym one się różnią rozpatrując aspekt relacji międzyludzkich? Graham Bell wynalazł telefon w 1876 roku, czy powinniśmy się cofnąć w telekomunikacyjnej ewolucji do tamtych czasów? A co z pocztą papierową? Wiem, że ten tok myślenia jest mocno przekoloryzowany, ale czy czasem przeciwnicy komputerów i serwisów, czy aplikacji umożliwiających kontakt z drugim człowiekiem nie przeginają aby równie bardzo w drugą strone? Komputer tylko sprzyja kontaktom. Często zamiast spotkać się z kimś po prostu odzywamy się do niego za pomoca komputera, ale równie często odzywamy się w sposób cyfrowy do ludzi, do których w inny sposób byśmy nie zagadali z różnych przyczyn. Myśle, że doszukiwanie się przyczyn rodzinnych problemów i braku komunikacji podczas np obiadu jest myśleniem nieco ograniczonym, a psycholog powinien mieć bardziej otwarty umysł.

    KOD

    POLECAMY