@PAW. Tradycyjnie? Znaczy sie ubzdryngolisz sie na maxa pijac trunki niewiadomego pochodzenia dostarczone od zaprzyjaznionego Ukrainca i przegryzajac ogorki zakiszone przez sasiadke, ktorej sloik podebrales przez szpare w drzwiach od piwnicy? Czy to jednak nie Twoja tradycja? ;)