MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Mozaika powróciła do matecznika

Redakcja
flickr.com
Legendarny bydgoski DKF Mozaika po latach przeniósł się do kina Orzeł. - Kino jest nowoczesne, świetnie wyposażone, cieszymy się, że właśnie tam przyjdzie nam działać - mówi szef Mozaiki Wojciech Sobociński.

Dyskusyjny Klub Filmowy Mozaika to prawdziwa bydgoska legenda - istnieje nieprzerwanie od 1958 roku i jest jedynym DKF-em z takim stażem, taką historią i takim sposobem funkcjonowania.

Klub oficjalnie przeniósł się do Adrii kina Orzeł w Miejskim Centrum Kultury. Dlaczego? - Jednym z powodów przenosin jest zmiana technologii wyświetlania filmów wymuszona rewolucja technologiczną, która właśnie nadeszła - odpowiada Arkadiusz Hapka, kierownik Orła. - Filmy od września 2013 roku pokazywane są już niemal tylko cyfrowo. Na dodatek najgłośniejsze filmy dystrybuowane są tylko poprzez nośnik DCP, czyli w technologii, która do tej pory posiadały tylko multipleksy. Kino Orzeł będzie jedyną niekomercyjną salą w mieście posiadającą ten system.

To jednak jeszcze nie wszystko. Jak mówi Wojciech Sobociński, szef Mozaiki oprócz powodów czysto technicznych są także inne. - Po raz pierwszy od początku naszego istnienia będziemy mieć wsparcie od miasta - wyjaśnia. - Klub, który teraz nazywa się już nie DKF a Klub Miłośników Filmu jest jedynym w Polsce, który nieprzerwanie działa od 58 roku. Co więcej jako jedyny działa regularnie - co tydzień. Inne tego typu kluby w kraju robią seanse dwa trzy razy do roku.

Sobociński mówi, że jest pełen dobrych myśli związanych z przenosinami. - Współpraca z MCK jest bardzo dobra, a sala kinowa kapitalna, nowoczesna - wylicza. - Podczas inauguracji członkowie klubu nie kryli zadowolenia.

Mozaika ma stałych członków, każdy z nich uiszcza składki i ma legitymację. Przed każdym seansem odbywa się również prelekcja. - Czasami śmiejemy się, ze naszym członkom powinniśmy dać indeksy wyższej uczelni - mówi Sobociński. A to z tego względu na naszych prelegentów, wśród których są znakomici naukowcy - Piotr Zwierzchowski, Magdalena Mateja, Mariusz Guzek.

Przenosiny Mozaiki do Orła mają jeszcze jeden wymiar. - To także powrót Mozaiki do matecznika - opowiada Hapka. - Klub miał swoją siedzibę w dawnym kinie Orzeł przez kilkanaście lat. Dla mnie osobiście jest to też wielka przygoda i zaszczyt. Mam wrażenie że powoli wszystko wraca na swoje naturalne miejsce. Robiąc Neverseen in Bydgoszcz miałem na myśli tę pierwotną wspólnotę przeżywania doświadczeń, którą od prawie 60 lat realizuje Mozaika.

Joanna Pluta

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Rusza 61. Festiwal w Opolu. Znamy szczegóły

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto