MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Nadzieja w Grand Prix

Adam Nowaczyk
Obrońcy mistrzowskiego tytułu - żużlowcy Plusssz/Polonii Bydgoszcz - mają budżet w wysokości 3,5 miliona złotych. Jest to wystarczająca suma, by spokojnie dotrwać do końca sezonu.

Obrońcy mistrzowskiego tytułu - żużlowcy Plusssz/Polonii Bydgoszcz - mają budżet w wysokości 3,5 miliona złotych. Jest to wystarczająca suma, by spokojnie dotrwać do końca sezonu. Czy jednak jest również gwarancją sukcesu?

Marek Karwan, prezes Apatora/Adriany Toruń, publicznie oświadczył, że kierowany przez niego klub - uważany za najbogatszy, poza Atlasem Wrocław, w Polsce - ma budżet w wysokości czterech milionów złotych. Powyższa deklaracja musi budzić zdziwienie, zważywszy, że w jego drużynie występują Tony Rickardsson i Jason Crump, odpowiednio mistrz i wicemistrz świata, oraz jeden z najlepiej opłacanych krajowych jeźdźców Piotr Protasiewicz.

Wiadomo natomiast, że Karwan przed derby Pomorza, poprzez jedną z firm, sfinansował przyjazd do grodu Kopernika stranieri Plusssz/Polonii Marka Lorama i Todda Wiltshire?a. Cała operacja miała go kosztować ponad 50 tys. zł. To chyba pierwszy taki przypadek w historii speedwaya, iż szef przeciwnego klubu wykłada swoje pieniądze, żeby wzmocnić skład rywali.

Tymczasem bydgoszczanie, broniący złotego medalu DMP, mają budżet niewiele niższy od Apatora/Adriany, bo w granicach 3,5 mln złotych (w poprzednich rozgrywkach 6,5 mln zł - przyp. red.). Nie mają jednak w zespole wielkich gwiazd, oczywiście poza Tomaszem Gollobem i byłym czempionem globu Loramem. Żużlowców znad Brdy wspierają dwie poważne firmy - Polski Lek i Crulex. Coraz mniejsze są natomiast wpływy z biletów. Podczas szlagierowego meczu z częstochowskim Włókniarzem na trybunach stadionu Polonii zasiadło 5 tysięcy fanów. Zyski z wejściówek nie wystarczyły w całości na opłacenie gaż dla wszystkich zawodników.

Działacze z ul. Sportowej starają się więc liczyć każdy wydawany grosz. Warto dodać, że plan finansowy zakłada w tym roku wydatkowanie na obcokrajowców 700 tys. zł, a na wynagrodzenia żużlowców polskich jeszcze raz tyle.

- Stać nas na wejście do czołowej czwórki i walkę o medal -zapewnia Bogdan Sawarski, przewodniczący sekcji.

Problemem są jednak kontuzje czołowych jeźdźców, a także czteromilionowy dług wiszący nad całym klubem. Władze Polonii liczą jednak, że dochody z turniejów Grand Prix w Chorzowie i Bydgoszczy, których są organizatorami, znacznie poprawią sytuację finansową.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Derby Trójmiasta: oprawa meczu Lechia Gdańsk - Arka Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto