Negocjacje bez rezultatów

Dzisiaj najprawdopodobniej zostanie ogłoszona ostateczna decyzja o odwołaniu sezonu hokejowej ligi NHL.

Na środę do Nowego Jorku została zwołana konferencja prasowa. Według anonimowego źródła, spodziewane jest odwołanie sezonu przez komisarza NHL, Gary’ego Bettmana.

W poniedziałek na tajnym posiedzeniu spotkali się wiceprezydent NHL Bill Daly i dyrektor organizacji zawodników NHLPA, Ted Saskin. Obie strony złożyły swoje propozycje rozwiązania konfliktu, które nie zostały przyjęte przez kontrpartnerów.

Daly zaproponował tzw. salary cup w wysokości 40 milionów dolarów (kwota do podziału na roczną wypłatę dla zawodników jednego klubu), Saskin opowiedział się za 52 milionami. Komentatorzy zgodnie odnotowali, iż przy takiej rozbieżności spodziewano się odrzucenia propozycji strony przeciwnej, ale zauważyli, iż zawodnicy po raz pierwszy zaakceptowali zasadę salary cup.

- To jest naprawdę nieszczęście, że nie możemy porozumieć się w podstawowych sprawach - oświadczył po spotkaniu Saskin.

W minionym tygodniu Bettman wyraził nadzieję, iż dojdzie do rozgrywek sezonu 2004/05. Według proponowanego kalendarza gier, każda z drużyn rozegrałaby w sezonie zasadniczym po 28 meczów, a następnie toczyłaby się rywalizacja o Puchar Stanleya według dotychczasowych zasad play off.

Lokaut spowodował, iż w NHL odwołane zostały 824 mecze, a więc dwie trzecie programu. Jeżeli rozgrywki nie zostaną wznowione hokej na lodzie stanie się pierwszym profesjonalnym sportem w Ameryce Północnej, w którym odwołany został cały sezon z powodu konfliktu na linii: pracodawca-pracownik.

NHL zdecydowała się na lokaut, gdy poprzednia umowa między właścicielami klubów a NHLPA wygasła 15 września, a nowa - ze względu na rozbieżności dotyczące płac - nie została podpisana.