Sękowskie palmy, zarówno te na konkurs, jak i zwyczajne, które mieszkańcy przynieśli ze sobą do kościoła, jak zwykle były dopracowane w każdym szczególe. Jeszcze w miniony czwartek seniorki wyplatały je z pełnym zaangażowaniem. Po warsztatach wychodziły dumne, by ogłosić rodzinie: sama to zrobiłam! Przy okazji, spod igły maszyny do szycia, wychodziły kurki-szmacianki. Pełne wdzięku siedziały później w stroikach i wśród pisanek. Z tymi ostatnimi była zresztą cała przygoda - ich malowanie woskiem zaczęło się na dwa tygodnie przed świętami. W sumie powstało kilka setek kolorowych jajek. Dzisiaj rozeszły się w mig.
- Gospodynie z Ukrainy zakasały rękawy. Gotują pyszne obiady ze swojej narodowej kuchni
- Kwiatonowice. Przestrzenne pisanki, kolorowe koszyki i prawie kicające zające
- Kobylanka. Rutycz szykuje się na niedzielę palmową. Wiją, zaplatają, że aż dudni
- Gromkie „Dwieście lat” dla pani Eugenii Szpyrki z Zagórzan
Odszedł Janusz Rewiński
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?