Co roku Dni Debrzna odbywają się pod szyldem kuchni myśliwskiej i wszelkich darów lasu – od wędlin z dziczyzny po nalewki z owoców leśnych. Na biesiadę myśliwską przyjeżdżają przedstawiciele kół łowieckich, producenci leśnych przysmaków i oczywiście wszyscy miłośnicy dobrego jedzenia i jeszcze lepszej zabawy.
Zamiłowanie debrznian do dziczyzny i lasu wynika z kilku czynników – bliskości natury, wieloletniej tradycji i symboliki miasta – w jego herbie znajduje się właśnie dzik. W obrębie gminy działają liczne koła łowieckie, które nie tylko polują, ale także dbają o bogactwo lasów – leśną zwierzynę i jej siedliska.
Kuchnia myśliwska na start
Nic dziwnego, że wśród członków lokalnych kół gospodyń znajduje się wiele osób o zamiłowaniu do kuchni myśliwskiej. W tegorocznym konkursie zaprezentowane zostały cztery potrawy wytrawne oraz pięć deserów. Komisja konkursowa miała bardzo trudne zadanie, gdyż wszystkie dania wykonane zostały z dużym kunsztem. Wśród kryteriów oceny był smak potrawy, ale także związek z tematyką myśliwską, oryginalność czy estetyka podania.
Zwycięzca zgarnął wszystko
Wśród potraw „na słono” najlepsze okazały się bitki z dziczyzny w sosie grzybowym autorstwa Koła Gospodyń Wiejskich z Nowego Gronowa. Komisję urzekło delikatne mięso, piękne przybranie i doskonale dobrane dodatki. Drugie miejsce zajęło KGW z Uniechowa za niebanalne pierogi z dziczyzny w sosie grzybowym, a trzecie KGW Strzeczoniacy ze Strzeczony za lekko egzotyczny i znakomicie przyprawiony schab z dzika w sosie cytrynowym.
W kategorii „na słodko” mistrzowie leśnej kuchni zaprezentowali ciasta i desery tematycznie związane z lasem. Królowały jagodowe nadzienia i przybrania z malin oraz jeżyn. Tu także zwyciężyło KGW Nowe Gronowo za delikatne, misternie przystrojone ciastka pod nazwą Leśna Pokusa. Drugie miejsce zajęła pani Adrianna Pawlak, która przyrządziła jednoporcjowe desery czekoladowo-śmietanowo-jagodowe zatytułowane Jagodowy Czarny Las. Trzecie miejsce zajęło KGW Uniechów za wyrafinowany sernik z jagodami w polewie z białej czekolady.
Prawdziwa myśliwska biesiada
Nie tylko komisja konkursowa miała co próbować. Wszyscy chętni mogli skosztować pieczonego dzika, który tradycyjnie był gwoździem programu całej części biesiadnej. Poza tym dużym powodzeniem cieszył się tradycyjny żurek wydawany osobiście przez wiceburmistrza Debrzna i oryginalne, myśliwskie wędliny dostępne przy stoiskach kół łowieckich. Wszystko odbywało się przy muzyce – na rozstawionej scenie prezentowali się zarówno lokalni artyści, jak i bardziej znani wykonawcy na czele z gwiazdą wieczoru – zespołem Big Cyc. Święto miasta jak zwykle przygotowane było z rozmachem – mieszkańcy i goście na pewno zapamiętają je na długo.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?