5 z 10
Poprzednie
Następne
20 lat procesu o zabójstwo dyrektora PZU. To były momenty przełomowe!
Sam zaś oskarżony na rozprawie 4 kwietnia tego roku powie: - Nie pozwolę, by prokurator Bednarczyk decydował o moim życiu. Tomasz Gąsiorek dopiero od niedawna zgadza się na publikowanie jego pełnego nazwiska i wizerunku. Widać, że zmienił strategię, dzięki której zamierza dowieść przed sądem swojej niewinności. Gdy w styczniu tego roku odbyło się posiedzenie organizacyjne przed trzecim jego procesem w Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy, na salę rozpraw przyszedł podpierając się kulą. - Mam nawrót cukrzycy - tłumaczył. - To przez leki, które mi podawano w areszcie.