Adam Michnik był gościem bydgoskiego KOD [zdjęcia]

- Najgorzej jest z tą formacją, która sprawuje dzisiaj władzę, która łamie konstytucję, która doprowadziła do likwidacji niezawisłego wymiaru sprawiedliwości, upartyjniła służby specjalne, dopuściła do niesłychanej czystki w Sztabie Generalnym, która wreszcie doprowadziła do izolacji Polski na arenie międzynarodowej. >> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl << Tak Adam Michnik, naczelny "Gazety Wyborczej", podsumował w czwartkowy wieczór w auli bydgoskiego UKW dwuletnie rządy Jarosława Kaczyńskiego. Zanany historyk i publicysta przyjechał do Bydgoszczy na zaproszenie lokalnej grupy Komitetu Obrony Demokracji. Blisko 250 słuchaczy miało okazję poznać opinie redaktora Michnika na temat zagrożeń, jakie przynosi Polsce i Polakom tzw. "dobra zmiana". Zdaniem gościa KOD w Polsce dokonały się równolegle dwa procesy: - Pierwszy to przejęcie władzy przez PiS - czas, kiedy po aksamitnych rewolucjach nadszedł moment aksamitnych dyktatur. Myślałem wtedy o Rosji, Węgrzech i bałem się tego. Ale przyznaję, że nie doceniłem Kaczyńskiego. Nie sądziłem, że on w sposób tak demonstracyjny, z taką pogardą dla państwa i instytucji międzynarodowych, będzie mógł dokonywać tego pełzającego zamachu stanu. Michnik przyznał, że jest w tym i jego wina. Przypomniał swoje aroganckie słowa sprzed dwóch lat, kiedy powiedział, że Bronisław Komorowski może przegrać wybory prezydenckie jedynie wówczas, gdyby „pijany przejechał na pasach niepełnosprawną zakonnicę w ciąży”. - To nasza wina, całego obozu przeciwników PiS. Choć obawialiśmy się ich, nie przypuszczaliśmy, że tak łatwo będzie można przekształcać państwo demokratyczne w autorytarne. Ten proces się nie zakończył, on cały czas trwa. Będziemy świadkami kolejnych manipulacji. Drugi proces, jaki zachodzi we Polsce, to wyzwolenie w społeczeństwie postaw obywatelskiego sprzeciwu. Redaktor Michnik jeździ po kraju i niemal na każdym spotkaniu jest pełna sala tych, którzy nie godzą się na niekonstytucyjne przejmowanie całej władzy: - I co z tym robić? Przede wszystkim aktywnie przygotować się do wyborów samorządowych. To jest możliwe, w Słowacji środowiska demokratyczne potrafiły się tak zmobilizować, że we władzach samorządowych jest tylko trzech radnych ze skrajnej prawicy... Spotkanie z Adamem Michnikiem zakończyła seria pytań od słuchaczy, w większości członków bydgoskiego KOD. Szersza relacja ze spotkania w poniedziałkowym wydaniu "Gazety Pomorskiej".